Wiesław Marzec, były szef Prawa i Sprawiedliwości w powiecie kraśnickim, nie będzie komendantem Straży Miejskiej w Kraśniku. Marzec był jednym kandydatem, który spełniał wymagania formalne. Burmistrza jednak nie przekonał. Jest już ogłoszony nowy konkurs na to stanowisko
– Do konkursu na stanowisko komendanta Straży Miejskiej zgłosiło się dwóch kandydatów. Jedna z tych osób nie złożyła jednak wszystkich wymaganych dokumentów– mówi Michał Mulawa, rzecznik Urzędu Miasta w Kraśniku.
Na polu walki pozostał Wiesław Marzec. To były pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w powiecie kraśnickim. Jednak podczas ostatnich wyborów samorządowych do Rady Powiatu Kraśnickiego Marzec kandydował nie z listy PiS lecz z komitetu „Młodzi z Prawicą”. Powodem było m.in. to, że na liście partii Jarosława Kaczyńskiego miał mieć dopiero czwarte miejsce. Ostatecznie Marzec do rady się nie dostał.
Po ogłoszeniu konkursu na stanowisko komendanta Straży Miejskiej w Kraśniku Marzec złożył dokumenty. – W tym godzinnym przesłuchaniu miałem okazję się wypowiedzieć – opowiada nam Wiesław Marzec. – Myślę, że dobrze wypadłem.
Marzec wskazuje, że ma kwalifikacje zarówno samorządowe jak i wojskowe. – Na temat wizji funkcjonowania Straży Miejskiej nie chcę się wypowiadać. Uważam, że komendant realizuje wizję burmistrza – podkreśla Marzec, który jest członkiem PiS. – Ktoś może uważać, że liczyłem na protekcję. Nie, nie liczyłem. Uważam, że mam kwalifikację, aby tę funkcję pełnić.
Tymczasem urząd ogłosił już drugi konkurs. Dokumenty można składać w Kancelarii Ogólnej Urzędu Miasta Kraśnik do 6 maja.