Będzie drożej. Tylko w przypadku podatku od nieruchomości mieszkańcy Kraśnika i przedsiębiorcy zapłacą nieco mniej, niż zaproponował burmistrz. W 2022 o 2 zł wzrośnie opłata za śmieci, o 10 zł za psa. Dwa razy droższe będzie też korzystanie z miejskich szaletów.
– Wiemy jak truydna jest obecnie sytuacja. I może być jeszcze trudniejsza. Nie tylko mieszkańcy obawiają się co będzie w przyszłości, ale też przedsiębiorcy boją się o swoje działalności, rodziny i pracowników – uczulał podczas piątkowej sesji Rady Miasta Kraśnik radny Paweł Kurek (Polska 2050), w punkcie dotyczącym zmiany niektórych stawek podatku od nieruchomości na 2023 r. Zwłaszcza, że nie był to jedyny punkt piątkowego posiedzenia radych dotyczący wzrostu opłat w mieście.
Apel radnego Kurka o to by nie podwyższać stawek – z wyjątkiem sklepów o powierzchni sprzedaży powyżej 600 mkw (od jednego budynku) - nie spotkał się jednak z poparciem. Jego wniosek nie uzyskał akceptacji większości uczestniczących w głosowaniu radnych.
Jak już wcześniej pisaliśmy, burmistrz Kraśnika Wojciech Wilk (związany z Platformą Obywatelską) zaproponował m.in. podniesienie stawki podatku od budynków mieszkalnych z 0,82 zł do 0,90 zł za mkw. Zgodnie z propozycją magistratu więcej mieliby płacić też przedsiębiorcy. Stawka za budynki lub ich części związane z prowadzeniem działalności gospodarczej została zaproponowana na poziomie 24,20 zł (wzrost o 2 zł). O obniżenie tych właśnie stawek zwrócił się wiceprzewodniczący Jarosław Jamróz (Prawo i Sprawiedliwość).
– Skoro wniosek radnego Pawła Kurka nie uzyskał poparcia, to wnioskuję o zmianę dwóch punktów, jeśli chodzi o propozycje pana burmistrza – zaczął swoją wypowiedź wiceprzewodniczący Jamróz.
Zaproponował aby zamiast zaproponowanej przez urząd stawki 90 gr za mkw powierzchni (od budynków mieszkalnych) była to stawka 86 gr, w przypadku przedsiębiorców (stawka za budynki lub ich części związane z prowadzeniem działalności gospodarczej) zamiast proponowanych 24,20 zł za mkw. było to 23,20 zł.
– Rozumiem, że trudności mają wszyscy, ale my też (chodzi o miasto-red.). Ale żeby budżet całkiem nie upadł to część tych podwyżek uważam za uzasadnione – argumentował Jamróz. – I ocenił: – Według minie wychodzimy z pomocną dłonią do mieszkańców i rodzimych przedsiębiorców.
Na zaproponowane zmiany zareagował burmistrz Wojciech Wilk, który apelował do radnych: – Z bólem serca, ale chciałbym państwa prosić o przegłosowanie zaproponowanych stawek. Niekorzystne zjawiska a także wysoka inflacja dotykają również miasto – argumentował burmistrz. – Miasto tak jak firma musi posiadać pieniądze, żeby funkcjonować, nie mówiąc już o rozwoju.
Tłumaczył, że miasto musi "zrealizować szereg zadań, na które musi mieć zabezpieczone środki finansowe".
Tymczasem zaproponowane przez wiceprzewodniczącego Jarosława Jamroza zmiany – według wyliczeń skarbniczki miasta Anety Tokarzewskiej, skutkowałby obniżeniem dochodów o 480 tys. zł.
Tłumaczenia urzędników nie przekonały jednak większości, także niektórych radnych z klubu burmistrza.
– Popieram wniosek radnego Jarosława Jamroza – stwierdził przez głosowaniem radny Krzysztof Latosiewicz (Porozumienie i Rozwój), dodając, że małe firmy i tak są obciążone rosnącymi kosztami i opłatami (w tym za energię eklektyczną czy ZUS). Radny na koniec przestrzegał: – Jak małe firmy będą się zamykać to będzie tragedia.
W głosowaniu większość radnych poparła wniosek wiceprzewodniczącego i przegłosowała nowe stawki podatku od nieruchomości z zaproponowanymi przez radnego Jamroza zmianami.
Opłaty też w górę
Radni poparli wniosek burmistrza by w 2023 r. wzrosła opłata za śmieci z 23 zł od osoby miesięcznie do 25 zł od osoby miesięcznie (śmieci segregowane). W przypadku odpadów niesegregowanych opłata wyniesie 50 zł od osoby miesięcznie.
Wyższa będzie też płacona raz w roku opłata za posiadanie psa – z 40 zł do 50 zł. Stało się tak mimo tłumaczeń wiceprzewodniczącej rady Marzeny Pomykalskiej (Wspólny Kraśnik). – Przy pozostawieniu starej stawki należy dołożyć wszelkich starań aby większość właścicieli płaciło, a nie podnosić stawkę tym, którzy są uczciwi – argumentowała.
W piątek miejscy radni zdecydowali także, że od 1 stycznia 2023 r. wyższa będzie opłata za korzystanie z miejskich szaletów (zlokalizowanych przy: ul. Chopina, ul. Olejnej, ul. Ceramicznej, ul. Mickiewicza, ul. Fabrycznej i ul. Mostowej– ze 1 zł na 2 zł.