Komplikuje się sprawa dużej inwestycji w Kraśniku. Kanadyjska firma Cyclone złożyła wprawdzie ofertę na kupno działki pod budowę swojej siedziby, ale zaoferowała za niską kwotę i przetarg pozostał nierozstrzygnięty.
We wtorek Urząd Miasta w Kraśniku otworzył oferty w przetargu na sprzedaż 2-hektarowej działki z budynkiem po byłej lakierni-magazynie w sąsiedztwie Fabryki Łożysk Tocznych. Do urzedu wpłynęła tylko jedna - od Andrew Sochaja, właściciela z firmy Cyclone.
- Inwestor zaoferował kwotę 350 tys. zł, a cena minimalna wynosiła 360 tys. zł. Z tego powodu nie mogliśmy dopuścić oferty do przetargu - tłumaczy Michał Mulawa, rzecznik UM w Kraśniku.
Ale jak zastrzega rzecznik, urząd nadal jest zainteresowany sprzedażą działki i inwestycją kanadyjczyków. - Najprawdopodobniej w środę burmistrz podejmie decyzję o podjęciu rokowań. Jesteśmy przekonani, że procedura sprzedaży działki znajdzie swój szczęśliwy koniec. Miastu na tym zależy - dodaje Mulawa.