Kraśnik Miejscy i gminni radni biją na alarm. Stanowczo sprzeciwiają się "likwidacji Biura Obsługi Klienta PGE" w tym mieście. Tymczasem PGE zaprzecza, że jest taki plan
- To jest dalsze utrudnienie mieszkańcom dostępu do świadczeń Polskiej Grupy Energetycznej. Chodzi m.in. o funkcjonowanie biura obsługi klienta. Wiele osób płaci tam rachunki za światło, bo nie ma dodatkowych opłat - podkreśla Andrzej Hanaj, przewodniczący Rady Gminy Kraśnik
Z tych m.in. powodów Rada Gminy Kraśnik jak też radni z Kraśnika popierają protest załogi Sekcji Kraśnik i Posterunków Energetycznych Podległych Rejonowi Energetycznemu Puławy.
- Pracownicy obawiają się pracę, zaś my jako rada nie wyobrażamy sobie, aby miasto miało funkcjonować bez zakładu energetycznego - dodaje Jarosław Jamróz, radny z Kraśnika.
PGE Obrót zaprzecza tym doniesieniom. - W związku z pojawiającą się informacją o likwidacji działalności Biura Obsługi Klienta w Kraśniku informujemy, że obecnie PGE Obrót S.A. nie ma takich planów - odpowiada na nasze pytania Agnieszka Szczekala, rzecznik prasowy PGE Obrót S.A.
- Jest trend w energetyce, który ma polegać na zminimalizowaniu ilości biur obsługi klienta - przyznaje jednak Krzysztof Marzec, przewodniczący komisji międzyzakładowej NSZZ "Solidarność” w Lubelskich Zakładach Energetycznych.
Marzec jest też członkiem Komitetu Koordynacyjno-Protestacyjnego w PGE. - W skład tego komitetu wchodzą wszystkie związki zawodowe działające w PGE. Jesteśmy w sporze zbiorowym z pracodawcą. Po pierwszych rokowaniach mamy ustne zapewnienie, że w tym roku takie rzeczy nie będą mieć miejsca.
Termin kolejnych rokowań wyznaczono na poniedziałek w Warszawie.