Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraśnik

29 czerwca 2021 r.
15:00

Syn marszałka spotkał się w sądzie z mieszkanką Kraśnika. Była propozycja ugody

445 24 A A

Z transparentami i okrzykami: „Nie jesteś sama” wspierali Jadwigę Kmieć jej znajomi i przyjaciele. Mieszkanka Kraśnika walczy w sądzie z Michałem S., szefem biura posła Kazimierza Chomy, synem marszałka województwa lubelskiego. Chodzi o wpisy na Facebooku. – Ja nie jestem żadnym śmieciem – powiedziała kraśniczanka płacząc. – Zostałam mocno skrzywdzona.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Sprawa dotyczy wpisów, które ukazały się na profilu Michała S., który kieruje biurem posła Kazimierza Chomy z Kraśnika. Prywatnie jest synem marszałka województwa lubelskiego. Autor opisał osobę, która w trakcie kampanii prezydenckiej miała zniszczyć banery wyborcze Andrzeja Dudy. Padły takie określenia jak: „Jadwiga Śmieć”, „Pani Śmieć”, „kodofilka najbardziej zagorzała z tego terenu”, „nienawidzi PiS”. I choć nazwisko kobiety nie zostało podane, to określony był wiek, a także adres opisywanej mieszkanki miasta.

Wtorek godz. 10. W pobliżu Sądu Rejonowego w Kraśniku gromadzą się ludzie. To znajomi i przyjaciele Jadwigi Kmieć, z którymi m.in. uczestniczyła w ulicznych demonstracjach w obronie praworządności i wolnych sądów. Teraz osoby skupione wokół lubelskiego KOD-u, Wolni Obywatele Zamość i Obywatele RP Lublin, nie tylko z Lublina i Zamościa, ale też i Warszawy przyjechali by dodać jej otuchy. Wśród nich m.in. Mateusz Kijowski, były lider Komitetu Obrony Demokracji.

– To jest nasza przyjaciółka. Jeśli potrzebuje wsparcia to my zawsze z nią jesteśmy. Od 6 lat wspieramy praworządność i mam nadzieję, że kiedyś to się uda, że wrócimy do praworządnego państwa. Że wszystko będzie na swoim miejscu – podkreślała Katarzyna Sikora.

– Takie internetowe wpisy są bardzo niebezpieczne. Nie może być tak, że prominentni politycy, obojętnie z której strony, dają przyzwolenie na hejt, na ataki słowne i fizyczne. Już przykład nienawiści mieliśmy na Marszu Równości, na który małżeństwo przyniosło bombę – zaznaczyła Aneta Świrydo (Obywatele RP z Lublina), kolejna z osób, które z transparentami przyszły pod sąd w Kraśniku. – Osoba zaatakowana czuje się zagrożona, nie wie czy za chwilę nikt jej nie napadnie. Pani Jadwiga mówiła, że ma poczucie stałego zagrożenia. Żyje we własnym mieście, we własnym domu a czuje się zaszczuwana. Dlatego też absolutnie nie może być przyzwolenia na jakąkolwiek przemoc, czy to fizyczną czy w internecie.

Dzisiaj w kraśnickim sądzie odbyło się posiedzenie pojednawcze w sprawie oskarżonego Michała S. Do porozumienia nie doszło.

– Sąd wyznaczył normalną rozprawę, bo nie zgodziłam się na ugodę. Takie są procedury. Rozprawa będzie 31 sierpnia – relacjonowała po wyjściu z sądu Jadwiga Kmieć (dziennikarze nie mogli wejść do środka ze względu na to, że było to posiedzenie, a nie rozprawa - red.). – Oskarżony z pełnomocnikiem mówili coś o jakiejś propozycji. Sąd zapytał mnie czy się zgadzam na ugodę. Odpowiedziałem, że się nie zgadzam – opisywała przebieg posiedzenia Jadwiga Kmieć.

– Moja 44-letnia praca została zbrukana. Ja nie jestem śmieciem. Pracuję od 18 roku życia. Pokazałam się z jak najlepszej strony w tutejszym społeczeństwie, a niestety zostałam mocno skrzywdzona – mówiła płacząc Jadwiga Kmieć. – Widzę, że niektórzy ludzie mnie unikają. Nie chcą ze mną rozmawiać. Jest mi bardzo przykro, bo może niektórzy rzeczywiście uwierzyli w te słowa.

Ale są też inni. – Ci, którzy mnie dobrze znają, mają ze mną bezpośredni kontakt, to wiedzą kim jestem. A pozostali? Wiadomo jak się kreuje opinie. Hejtu niestety jest więcej – mówiła rozżalona kobieta.

– Nie poddawaj się. Mów swoim głosem – zareagowali na te słowa znajomi kraśniczanki. – Jesteś twardą kobietą. Dasz radę – wtórowali.

– W internecie to nie były tylko dwa wpisy. Rok wcześniej poseł Kazimierz Choma także pisał na mój temat. Sprawa też będzie w sądzie – dodała mieszkanka Kraśnika.

Michał S. wyszedł z sądu kilkadziesiąt minut później, kiedy przed budynkiuem nie było już manifestantów. Nie chciał z nami rozmawiać.

– Pozostawiam to bez komentarza – uciął. Wcześniej twierdził, że jest niewinny.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium