Przed wyborami namawiał znajomą do podłożenia narkotyków lub łapówki kandydatowi na burmistrza Kraśnika. Wczoraj Zbigniew N., były rzecznik prasowy kraśnickiego magistratu, został prawomocnie skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
Za czasów burmistrza Piotra Cz. Zbigniew N. był rzecznikiem prasowym Urzędu Miasta. Pełnił też funkcję dyrektora Cen-trum Kultury i Promocji w Kraśniku.
Jesienią 2010 roku, jeszcze przed pierwszą turą wyborów, Zbigniew N. kilka razy spotkał się ze znajomą sprzed lat. Kobieta jest pielęgniarką w szpitalu w Kraśniku, w którym jako lekarz pracował również kandydujący na burmistrza Włodarczyk. Pomiędzy pierwszą a druga turą wyborów pielęgniarka opowiedziała Włodarczykowi, że była namawiana do podłożenia mu narkotyków lub pieniędzy. Kobieta wyznała, że zaproponował jej to Zbigniew N.
– Chciał odbyć podróż sentymentalną, dlatego spotkał się z dziewczyną z dawnych lat – mówił na wczorajszej rozprawie mecenas Stanisław Estreich, obrońca Zbigniewa N. – Rozmawiał z nią o kampanii wyborczej.
Jednak sędziowie uznali relację pielęgniarki za wiarygodną. Utrzymali w mocy wyrok skazujący byłego rzecznika.
– Wymowa dowodów jest tu jednoznaczna – stwierdził sędzia Sławomir Kaczor w uzasadnieniu wyroku. – Treść i waga prowadzonych przez oskarżonego rozmów była inna, niż twierdzi jego obrona.
Orzeczenie jest prawomocne.