Sporo szczęścia miał motocyklista, który w Siennicy Różanej zderzył się z samochodem. Jednoślad przez kilkadziesiąt metrów tarł jeszcze o asfalt i stanął w płomieniach.
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 18.
53-latka kierująca polonezem wymusiła pierwszeństwo i zderzyła się z motocyklem, którym jechał 28-letni meżczyzna.
Motocykl przez kilkadziesiąt metrów sunął jeszcze po jezdni i stanął w płomieniach.
28-latek trafił do szpitala, ale doznał tylko otarć naskórka. Obydwoje kierujący byli trzeźwi. Policjanci zatrzymali 53-latce prawo jazdy.