O tym, że Oktawia, żona Stefana Żeromskiego gotowała wyborne barszcze – wspomina Bolesław Prus. Ulubiony przysmak obu panów ugotowalaiśmy w nałęczowskiej restauracji "Przepióreczka"
To właśnie w „Przepióreczce” rozpoczęliśmy poszukiwania smaków Stefana Żeromskiego. Żeby was poczęstować dobrą zupą, musieliśmy najpierw ugotować ją w „Przepióreczce”, zjeść, a dopiero potem zaprosić do Nałęczowa. Zanim zaczęliśmy gotować prototyp zupy Żeromskiego – zajrzeliśmy do jego chaty, pełniącej dziś rolę muzeum pisarza. Tam szukaliśmy inspiracji i natchnień kulinarnych.
Staroruskie pierogi
W Starej Aptece, zwanej popularnie stołówką odtworzono pierogi z kapustą i grzybami, do których dodaje się posiekane jajko na twardo. Staroruskie podaje się na Majówkach z Panem Prusem i pewno spróbujcie ich w najbliższą sobotę 16 maja 2009 podczas dziewiątej majówki z pisarzem.
W odtwarzaniu literackich potraw chce specjalizować się także restauracja „Przepióreczka” wywodząca swoją nazwę od znanej powieści Stefana Żeromskiego. Najpierw w karcie pojawiły się gołębie nałęczowskie. Prototyp dania powstał w ramach programu „Gotuj z Suliszem” – co na łamach naszego Magazynu opisaliśmy.
Razem z Magdą Fijałkowską z Radia Lublin pojawiliśmy się w restauracji „Przepióreczka”, by z kucharzem Piotrem Wójcikiem opracować testową wersję ulubionej zupy Żeromskiego.
W poszukiwaniach i przy gotowaniu dzielnie pomagała nam Maria Mironowicz - Panek, szefowa Muzeum Żeromskiego, gdzie się spotkamy.
Zupa sałatowa, potem barszcz
Jak się gotuje sałatową? Najpierw należy ugotować mocny bulion warzywny na mięsie. Następnie na maśle podsmażyć pocięty w plasterki głąb sałaty, dodać czosnek i na końcu rwaną palcami sałatę. Jak się udusi, zalać bulionem, doprawić solą i pieprzem, obficie posypać koperkiem. Do zupy sałatowej można dodać młode kartofle.
Od zupy sałatowej blisko do pożywnych zalewajek z kiszonego żuru. Wystarczy zamiast sałaty podsmażyć kapustę włoską, która ma charakterystyczny smak. Tak też z załogą „Przepióreczki” zrobiliśmy.
– Najpierw należy ugotować mocny, esencjonalny rosół na wołowinie, który będzie podstawą barszczu Żeromskiego – mówi Piotr Wójcik. Na patelni podsmażyć mięso z rosołu, pokrojone w równą kostkę, posiekaną kapustę, dodać kartofle, doprawić solą z pieprzem.
– Dalej jak przy zalewajce. Zalać kiszonym żurkiem i podawać – dodaje Wójcik.
Przyznam szczerze, że barszcz Żeromskiego wydawał mi się z początku kontrowersyjny. Już pierwsza łyżka tej pożywnej strawy zachwyciła oryginalnym smakiem. – Nie spodziewałem się, że to będzie takie dobre – mówi Maria Mironowicz - Panek.