Szwajcarskie związki z regionem lubelskim zaczynają się w Piaskach, gdzie urodził się Antoni Patek, który założył w Genewie fabrykę zegarków precyzyjnych.
Sery żółte produkowane w naszych mleczarniach są w typie szwajcarskiego Ementalera. W Zamościu przez klika lat działo szwajcarskie bistro, gdzie podawano fantastyczne rösti, jeden z największych przysmaków tamtejszej kuchni. Tak przypadł do gustu mieszkańcom Zamościa, że dalej robią rösti w domach.
Fabryka zegarków
Antoni Patek brał udział w powstaniu listopadowym, uczył się malarstwa, handlował likierami i winami, zajął się zegarmistrzostwem i założył w Genewie fabrykę zegarków precyzyjnych. Urodził się w kamienicy nr 60 przy ul. Lubelskiej w rodzinie Joachima Patka i Anny Piaseckiej ze Skoczylasów. Człowiek, który stworzył w Szwajcarii firmę produkującą najdroższe zegarki świata mieszkał w Piaskach przez 10 lat. Patek po matce odziedziczył talent do malarstwa. Być może oglądał zegar na wieży pałacu w pobliskich Wierzchowiskach i zafascynował go skomplikowany mechanizm czasomierza? W 1839 r. Patek, który wyemigrował z Polski po upadku powstania listopadowego, otworzył w najdroższym miejscu w Genewie, przy Quai General Guisan, fabrykę zegarków...
Najlepszy ser na świecie.
Gdyby wymienić trzy najsłynniejsze przysmaki szwajcarskie, kolejność powinna wyglądać następująco: ser edamski, fondue serowe i raclette; topiony przysmak serowy.
Szwajcarzy uważają, że robią najlepszy ser żółty na świecie. Ten najlepszy ser to Ementaler. Bryła oryginalnego sera ementalskiego warzy około 80 kg i posiada odciśnięty znak markowy „Switzerland”. Niestety: ten szwajcarski przysmak nie został zastrzeżony i sery typu Ementaler wytwarza się w Europie i Polsce.
- Potwierdzam, że to najlepszy ser na świecie. Krowy są wypasane na łąkach pełnych ziół i kwiatów, jeśli dodamy do tego szwajcarską dbałość o higienę i receptury przekazywane z pokolenia na pokolenie, to mamy Ementaler. Jeśli kupimy sobie kawałek szwajcarskiego sera, to przed jedzeniem należy wyjąć go z lodówki i zostawić, aż się ogrzeje - mówi dr Jacek Szklarek, szef polskiego Slow Food.
Kiedy Szwajcarzy podają deskę serów i wędlin, wykorzystują suszoną wołowinę. Od wieków pasterze suszyli w szałasach wołowe udźce. Najpierw trzymali mięso w ziołowej zalewie, potem suszyli go przez wiele miesięcy pod zwieńczeniem szałasu. Dziś wyrabia się ten znakomity przysmak przemysłowo. Cieniutkie plastry wołowiny smakują wyśmienicie.
Raclette
To stare pożywienie pasterzy. Któryś z nich przypadkowo zostawił przy ognisku bryłę sera, ser się stopił i okazało się, że roztopiona masa wyśmienicie smakuje. Jeszcze lepiej smakowała z upieczonymi ziemniakami i tak narodziło się raclette.
Do dziś w szwajcarskich gospodach przyrządza się raclette w ten sposób, że przepołowiona bryłę sera umieszcza się przecięta stroną nad ogniem w kominku i za pomocą specjalnego noża zgarnia roztopiony ser na talerz. W połączeniu z ziemniakami, gotowanymi w mundurkach, smakuje znakomicie. Dziś, do sporządzenia raclette mamy specjalne grille z małymi tackami, na których układa się ser. Ser topi się pod płytą, na płycie możemy upiec grzanki, warzywa, a nawet chrupiący boczek.
Rösti i torciki serowe
Jeszcze jeden szwajcarski smakołyk. Najpierw trzeba ugotować ziemniaki w mundurkach, ostudzić, obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Następnie na patelni usmażyć drobno pokrojony boczek, dodać ziemniaki, posolić i z powstałej masy uformować placek, który należy z obu stron upiec na złoty kolor. Zamiast boczku można zastosować ser, pomidory, paprykę czy cebulę.
Fondue
Składniki: 400 g ostrego sera, 200 g ementalera, 2 ząbki czosnku, 300 ml białego wina, 100 ml wiśniówki, 1 łyżeczka soku z cytryny, 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej, pieprz, gałka muszkatołowa, szczypta sody oczyszczonej, biały chleb albo bułka.
Wykonanie: naczynie do fondue wysmarować czosnkiem. Zetrzeć ser. W naczyniu zagotować wino z sokiem cytrynowym, powoli sypać ser, stale mieszając. Mąkę ziemniaczaną wymieszać z wiśniówką, dodać do masy serowej, doprawić pieprzem i startą gałką. Dodać szczyptę sody oczyszczonej. Kiedy masa uzyska konsystencję kremu, naczynie stawiamy na podgrzewaczu. Na widelec nabijamy kawałki bagietki, zanurzamy w serze. Według Szwajcarów, kto zgubi w naczyniu kawałek chleba, stawia na stół butelkę wina.
Jeśli coś zostanie, o naczynia z resztkami fondue i kawałkami zgubionej bułki wlewamy bulion, dodajemy czosnku, zaprawiamy żółtkiem i mamy na kolację pyszną zupę czosnkową.
Fondue to najbardziej znana potrawa serowa w Szwajcarii. Do jego wykonania potrzebujemy specjalnego, ogniotrwałego naczynia, które może być wykonane z gliny, ceramiki lub emaliowanego żeliwa. Zawsze do naczynia najpierw wlewa się wino z dodatkiem soku z cytryny (ułatwia rozpuszczanie sera), potem wrzuca co najmniej dwa gatunki sera. Do sera czasem dodaje się czosnek. Do fondue po genewsku duszone smardze.
Zupa serowa
Składniki: 1 litr bulionu, 20 dag wędzonego boczku, 10 dag masła, 20 dag żółtego sera w typie szwajcarskim, tymianek, sól, pieprz.
Wykonanie: do bulionu wrzucamy podsmażony boczek. Na patelni rozpuszczamy masło, wrzucamy pokruszony ser, podlewamy łyżką bulionu. Gdy serki się rozpuszczą, dodajemy je do bulionu. Doprawiamy tymiankiem, solą i pieprzem. Bardzo gorącą zupę podajemy ze świeżą bagietką, posmarowaną czosnkowym masłem.
Makaron według Jacka Szklarka
Składniki: 1 opakowanie dobrego tagliatelle, 15 dag Ementalera, pół kostki masła, sól kamienna, świeżo zielony pieprz.
Wykonanie: makaron ugotować w osolonej wodzie al dente. Najlepiej gotować minutę krócej niż na opakowaniu. Odcedzić. Przełożyć na patelnię, dodać masło i stary ser. Wymieszać, rozłożyć na talerze, doprawić pieprzem.
Czekolada
Szwajcarzy słyną z umiłowania do czekolady, ale królową czekoladowych słodkości jest pralina, która pod czekoladową powłoka kryje w sobie rozkoszne nadzienia. Najsłynniejsze pralinki napełnia się marcepanem, nugatem, smażonymi skórkami pomarańczy, migdałami i orzechami. Nadzienie marcepanowe powstaje ze zmielonych migdałów, cukru pudru i wody różanej. Bardzo smakowite są pralinki z płynnym nadzieniem na bazie whisky czy winiaku.
Jak zrobić praliny w domu?
- Kupić foremki, 2 tabliczki gorzkiej czekolady, słodką śmietankę. Wlać śmietanę do rondelka, wrzucić połamaną czekoladę, mieszać, aż się rozpuści. Wlać do foremek czekoladę (do połowy pralinek), wkładać dodatki, zalać formę do końca, odstawić do zastygnięcia. Schować do lodówki. Smacznego - mówi Jean Bos, belgijski szef kuchni, której jest także cukiernikiem.