Łada nadal bez punktu i gola. W sobotę podopieczni Marcina Mury przegrali u siebie z Unią Hrubieszów 0:2. Dla gości to było drugie zwycięstwo w tym sezonie.
W pierwszej połowie brakowało groźnych starć pod obiema bramkami. Gospodarze zagrażali rywalom przede wszystkim po stałych fragmentach gry. Zawody były jednak wyrównane i 0:0 po 45 minutach trzeba uznać za sprawiedliwy wynik.
Po zmianie stron szybko zrobiło się ciekawie. Już w 50 minucie na 0:1 powinien strzelić Artur Szkutnik. W sytuacji sam na sam napastnik Unii lobował bramkarza, ale piłkę tuż sprzed linii bramkowej wybił jeden z obrońców. Kilka chwil później dobrze lewym skrzydłem przedarł się Bartłomiej Greniuk i zdecydował się na dośrodkowanie. Wyszedł jednak z tego całkiem niezły „centrostrzał” i ku zaskoczeniu wszystkich piłka wylądowała w bramce.
W 69 minucie goście ustalili wynik. Po krótko rozegranym rzucie rożnym jeden z obrońców Łady zagrał ręką we własnej szesnastce. Werdykt arbitra? Rzut karny. Piłkę na „wapnie” ustawił Mariusz Podgórski i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie przyjezdnych.
Do końcowego gwizdka nic się już nie zmieniło. Co ciekawe, w środę obie drużyny znowu się spotkają. Tym razem w ramach Pucharu Polski, a zawody ponownie odbędą się w Biłgoraju (godz. 17).
– Mieliśmy kilka sytuacji, ale szwankowała skuteczność. Można powiedzieć, że nie chcieliśmy się wystrzelać przed kolejnymi meczami i zostawiamy coś na kolejne spotkania – mówi Marek Sadowski, trener drużyny z Hrubieszowa. – Łada zagrażała nam po stałych fragmentach. W drugiej połowie mogli wyrównać, ale świetnie zachował się nasz bramkarz. Można powiedzieć, że uratował nam skórę. To był jednak inny mecz niż te wcześniejsze, bo to my musieliśmy atakować. Ogólnie jestem zadowolony z postawy drużyny – dodaje popularny „Sadek”.
Łada 1945 Biłgoraj – Unia Hrubieszów 0:2 (0:0)
Bramki: Greniuk (54), Podgórski (69).
Łada: Szawara – Raduj, Kupiec, Kuliński, Czok, Czerw, Bevza, Nawrocki, Kapuśniak, Deriabin (63 Niedźwiedzki), Koguc (63 Branewski).
Unia: Tomczyszyn – Blicharz (76 Wanarski), Pietrusiewicz, Kazan, A. Oleszczuk, Wiejak (56 Turewicz), Podgórski, Pańko, M. Oleszczuk (90 Steciuk), Greniuk (90+2 Barszczewski), Szkutnik (81 Herda).
Żółte kartki: Kuliński, Raduj, Kapuśniak – Pietrusiewicz, Szkutnik.
Sędziował: Kacper Gil (Zamość).