Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Szlachta zaprasza nad jeziora. Wczoraj w Lublinie zainaugurowano kampanię Kameralne pojezierze (Maci
Nie chciałeś wypoczywać na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim, to teraz przyjedziesz na Kameralne pojezierze. Promocyjna zmiana nazwy ma przyciągać turystów. Zwłaszcza z dużych miast.
Nowego pomysłu na Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie szuka starostwo powiatowe w Łęcznej, bo teraz przyjeżdżają tam tylko goście z Lublina i części naszego województwa. A najlepiej by było, żeby z Warszawy. – No to potrzebne są lepsze drogi – uważa Mirosław Kuczma, który od pięciu lat prowadzi w Spiczynie sklep przemysłowy. – Oprócz infrastruktury trzeba pomyśleć o oczyszczeniu Bugu, który jest pozarastany, a wiele osób pływa na kajakach. Bo noclegów u nas przybywa – dodaje pan Mirosław.
Jakie korzyści przyniesie nazwa Kameralne pojezierze? – Chcemy wydobyć esencję naszych jezior, nad którymi można spędzić spokojny, kameralny wieczór ze znajomymi – mówi Dominika Sacawa ze starostwa w Łęcznej. Atutem ma być również kultura tych terenów i stosunkowo mało zmieniona przez człowieka przyroda, np. w Poleskim Parku Narodowym.
– Na naszym pojezierzu pracownicy firm ze stolicy mogą poczuć się swobodnie, popróbować sportów wodnych. Skorzystać z odpoczynku w klimatycznym miejscu, gdzie ludzie się znają, a jeziora położone są blisko siebie – mówi Piotr Lutek z kancelarii doradczej Synergia, która przygotowała prezentowaną wczoraj koncepcję "Kameralnego pojezierza”. – W taki pomysł wpisuje się np. pomysł organizowania kameralnych festiwali muzycznych "bez prądu” czy turnieju jezior.
Teraz wszystko zależy od pieniędzy na promocję nowej twarzy pojezierza. Dopiero, gdy współpracę podejmą wszystkie starostwa, na terenie których są jeziora (łęczyńskie, parczewskie i włodawskie), to można będzie uzbierać fundusze na billboardy oraz spoty radiowe i telewizyjne.
– Nie mówmy o budżecie, bo samorządy mają coraz mniej pieniędzy na promocję. Spróbujemy posiłkować się pieniędzmi unijnymi – proponuje Sacawa.
– Nigdy nie słyszałem o waszym pojezierzu – mówi Tadeusz Szynkiewicz z Warszawy, który często wędkuje ze swojej łódki na Mazurach. – Nie przyszło mi do głowy, żeby szukać jezior w południowo-wschodniej Polsce.
"Kameralne pojezierze” ma być promowane w Internecie (www.turystyka-pojezierze.pl) i w formie marketingu szeptanego – czyli będą je chwalić zadowoleni turyści.
Jakie korzyści przyniesie nazwa Kameralne pojezierze? – Chcemy wydobyć esencję naszych jezior, nad którymi można spędzić spokojny, kameralny wieczór ze znajomymi – mówi Dominika Sacawa ze starostwa w Łęcznej. Atutem ma być również kultura tych terenów i stosunkowo mało zmieniona przez człowieka przyroda, np. w Poleskim Parku Narodowym.
– Na naszym pojezierzu pracownicy firm ze stolicy mogą poczuć się swobodnie, popróbować sportów wodnych. Skorzystać z odpoczynku w klimatycznym miejscu, gdzie ludzie się znają, a jeziora położone są blisko siebie – mówi Piotr Lutek z kancelarii doradczej Synergia, która przygotowała prezentowaną wczoraj koncepcję "Kameralnego pojezierza”. – W taki pomysł wpisuje się np. pomysł organizowania kameralnych festiwali muzycznych "bez prądu” czy turnieju jezior.
Teraz wszystko zależy od pieniędzy na promocję nowej twarzy pojezierza. Dopiero, gdy współpracę podejmą wszystkie starostwa, na terenie których są jeziora (łęczyńskie, parczewskie i włodawskie), to można będzie uzbierać fundusze na billboardy oraz spoty radiowe i telewizyjne.
– Nie mówmy o budżecie, bo samorządy mają coraz mniej pieniędzy na promocję. Spróbujemy posiłkować się pieniędzmi unijnymi – proponuje Sacawa.
– Nigdy nie słyszałem o waszym pojezierzu – mówi Tadeusz Szynkiewicz z Warszawy, który często wędkuje ze swojej łódki na Mazurach. – Nie przyszło mi do głowy, żeby szukać jezior w południowo-wschodniej Polsce.
"Kameralne pojezierze” ma być promowane w Internecie (www.turystyka-pojezierze.pl) i w formie marketingu szeptanego – czyli będą je chwalić zadowoleni turyści.
Majówka na kameralnym pojezierzu
1 maja zaplanowano atrakcje w Słowiańskim Grodzie w Wólce Bieleckiej (rezerwacja miejsc tel. 757-12 61) – w programie pokazy walk, lepienie garnków, pisanie gęsim piórem, lakowanie listów, prezentacja strojów, średniowieczny plac zabaw.
Z kolei 6 maja będą atrakcje w zespole pałacowo-parkowym w Zawieprzycach. Turyści zobaczą m. in. scenki z życia szlachty (na zdjęciu), turniej walki na szablę, pokaz walki samurajów, turniej bojowy wojów, a wieczorem "słowiańskie widowisko plenerowe” z pokazem tańca z ogniem oraz koncert zespołu Rotten Bark.
Z kolei 6 maja będą atrakcje w zespole pałacowo-parkowym w Zawieprzycach. Turyści zobaczą m. in. scenki z życia szlachty (na zdjęciu), turniej walki na szablę, pokaz walki samurajów, turniej bojowy wojów, a wieczorem "słowiańskie widowisko plenerowe” z pokazem tańca z ogniem oraz koncert zespołu Rotten Bark.
