Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nowa placówka znajduję się przy ulicy Krasnystawskiej w budynku Szpitala Powiatowego w Łęcznej. Plac
Od kilku dni działa Ośrodek Rewalidacyjno-Wychowawczy. Placówka zapewnia edukację dzieciom i młodzieży z upośledzeniem umysłowym w stopniu głębokim.
Pod opieką nowego ośrodka znajduję się 15 dzieci z mocnym upośledzeniem. Podopieczni pochodzą z terenu całego powiatu łęczyńskiego.
– Stworzono grupy, do których przydzielone zostały dzieci w zależności od stopnia ich niepełnosprawności, każdą z grup opiekuje się przydzielony wychowawca wraz z pomocą wychowawczą. Ośrodek cieszy się dużym zainteresowaniem wśród rodziców niepełnosprawnych dzieci i jeszcze w tym miesiącu ma się zwiększyć liczba wychowanków.
– Otwarcie tego ośrodka to strzał w dziesiątkę. Nie dlatego, że pozbywam się dziecka na tyle godzin, lecz dlatego że córka odnalazła się w tym ośrodku, zaakceptowała ludzi, którzy się nią opiekują. I dobrze się czuje wśród innych dzieci – opowiada mama Weroniki, jednej z podopiecznych ośrodka. – Mówię to w imieniu nie tylko mojej córki, ale wszystkich dzieci, bo widzę ich zadowolenie, widzę jak one się tam spełniają. Mam nadzieję, że czas spędzony w tym ośrodku pomoże im choć odrobinę usamodzielnić się – dodaje mama Weroniki.
– Stworzono grupy, do których przydzielone zostały dzieci w zależności od stopnia ich niepełnosprawności, każdą z grup opiekuje się przydzielony wychowawca wraz z pomocą wychowawczą. Ośrodek cieszy się dużym zainteresowaniem wśród rodziców niepełnosprawnych dzieci i jeszcze w tym miesiącu ma się zwiększyć liczba wychowanków.
– Otwarcie tego ośrodka to strzał w dziesiątkę. Nie dlatego, że pozbywam się dziecka na tyle godzin, lecz dlatego że córka odnalazła się w tym ośrodku, zaakceptowała ludzi, którzy się nią opiekują. I dobrze się czuje wśród innych dzieci – opowiada mama Weroniki, jednej z podopiecznych ośrodka. – Mówię to w imieniu nie tylko mojej córki, ale wszystkich dzieci, bo widzę ich zadowolenie, widzę jak one się tam spełniają. Mam nadzieję, że czas spędzony w tym ośrodku pomoże im choć odrobinę usamodzielnić się – dodaje mama Weroniki.
