Nie miał prawa jazdy i żadnych dokumentów samochodu. Miał za to ponad 3,20 promila alkoholu w organizmie. Tak podróżował 40-latek z gm. Spiczyn. Kiedy zatrzymali go policjanci okazało się, że ma do odsiedzenia wyrok.
Dyżurny łęczyńskich policjantów dostał sygnał o kierowcy volkswagena passata, który jedzie "wężykiem”. Na miejsce wysłano patrol, który szybko namierzył podejrzanego passata. Kiedy kierowca nie zatrzymał się do kontroli, mundurowi ruszyli w pościg. Po chwili 40-latek był już w kajdankach.
Okazało się, że mieszkaniec gm. Spiczyn był pijany. Miał ponad 3,20 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie miał dokumentów samochodu, ani prawa jazdy. Poszukiwany był też przez sąd, do odbycia kary roku i 6 miesięcy więzienia. Teraz, za jazdę po pijanemu grozi mu dodatkowo do 2 lat za kratami.