

W środę zmarła siódma ofiara tragicznego wypadku w Stawku w gminie Spiczyn. We wtorek 27 maja doszło tam do zderzenia dwóch busów.

Wciąż trwa śledztwo mające wyjaśnić przyczyny tragedii. Prokuratura czeka obecnie na opinie biegłych. Udało się przesłuchać pasażera busa dostawczego, którego kierowca doprowadził do zderzenia z busem pasażerskim. - Jego zeznania nie pozwoliły wyjaśnić powodu zdarzenia - mówi prokurator Banach.
Do prokuratury nadal nie zgłosił się kierowca "blaszanego busa”, który mógł widzieć przebieg wypadku.
Do tragedii doszło 27 maja ok. godz. 14 na prostym odcinku drogi z Kijan do Łuszczowa.
Zderzyły się dwa busy - dostawczy i pasażerski, jadący na trasie Lublin-Ostrów Lubelski. Na miejscu zginęli obaj kierowcy oraz dwie pasażerki autobusu. Kolejne dwie ofiary zmarły w szpitalach.
Pomocy lekarskiej potrzebowało 21 rannych, niektórzy z nich wciąż są hospitalizowani.