Włamywał się do piwnic i mieszkań, a nawet do szkoły i usłyszał w sumie 13 zarzutów. 32-latkowi z Łęcznej grozi nawet do 15 lat za kratkami, bo jest recydywistą.
Do kradzieży z włamaniem dochodziło na przełomie grudnia i stycznia. Wtedy też zatrzymany mężczyzna włamał się do jednej z piwnic i ukradł rower wart 1000 złotych. Wszedł także do jednego z mieszkań i zabrał biżuterię o wartości 1000 złotych oraz artykuły spożywcze i kosmetyki.
Funkcjonariusze otrzymali także 10 zgłoszeń usiłowań kradzieży z włamaniem do piwnic. Mężczyzna próbował też dostać się do jednej ze szkół w Łęcznej. To mu się nie udało, ale zniszczył okna i drzwi. Straty wyceniono na 3500 złotych.
Policjanci zbierali informacje i trafili na ślad 32-latka. Zatrzymali go w niedzielę, kiedy podróżował busem do Lublina. Miał przy sobie marihuanę oraz skradzioną biżuterię. Mundurowi odzyskali już kolczyki i skradziony rower.
Wczoraj 32-latek usłyszał łącznie 13 zarzutów kradzieży z włamaniem, usiłowań kradzieży z włamaniem oraz posiadania marihuany. Dzisiaj został doprowadzony do prokuratury z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.
Za popełnione przestępstwa grozi mu do 10 lat więzienia. Działał jednak w warunkach recydywy i może spędzić za kratkami nawet 15 lat.