Lex deweloper znów chce do centrum Lublina. Tak mają wyglądać bloki

Do inwestycji przymierza się Tomasz Księżopolski, który chce stawiać trzy bloki w miejscu, w którym jest dziś komis samochodowy. Ten teren jest już zresztą przeznaczony pod budownictwo mieszkaniowe, o czym mówi obowiązujący plan zagospodarowania uchwalony przez Radę Miasta wiosną 2019 r.

Inwestor zamierza jednak postawić budynki większe od dopuszczonych planem. Uchwała miejskich radnych pozwala na maksymalnie cztery kondygnacje nadziemne, tymczasem Księżopolski chce dojść do siedmiu. Tyle miałyby mieć najwyższe części dwóch wyższych bloków. Najniższy budynek miałby od czterech do pięciu kondygnacji.

Aby wykonać inwestycję naruszającą obowiązujący plan zagospodarowania, inwestor może skorzystać ze specustawy zwanej „lex deweloper”. Dopuszcza ona budowę mieszkań wbrew zapisom planów, pod warunkiem uzyskania zgody radnych. Inwestor poprosił o taką zgodę, głosowania można się spodziewać po wakacjach.

Zamiary dewelopera są sprzeczne z planem nie tylko w kwestii liczby kondygnacji. Szersza od dopuszczalnej ma być też elewacja jednego z bloków. Kolejna rozbieżność dotyczy materiałów, jakie miałyby być użyte do wykonania elewacji. Plan mówi o cegle i tynku, deweloper zamierza użyć innych materiałów.

Niespełnione mają być również warunki zagospodarowania obszaru, który określony jest w planie jako „tereny zieleni urządzonej”. W planie zapisano, że „powierzchnia biologicznie czynna” musi tu zajmować nie mniej niż 80 proc. terenu, tymczasem Księżopolski planuje nieco ponad 53 proc.

W trzech blokach miałyby się znaleźć łącznie 133 mieszkania. Zadeklarowany metraż to od 25 do 125 mkw. Jeden z budynków ma stać wzdłuż ul. Dolnej 3 Maja, aby przedłużyć jej pierzeję. Zabudowa ma się układać tarasowo. Inwestor twierdzi, że wszystkie bloki powstaną jednocześnie i nie będzie etapował budowy.

– Nowo projektowane budynki wypełnią przestrzeń pomiędzy al. Solidarności a skarpą ul. Niecałej – pisze inwestor w swojej koncepcji. – Proponowana zabudowa wielorodzinna z usługami w parterach dopełni ul. Dolną 3 Maja i małą ilość usług w tej części ulicy. Będą one mogły zaspokajać również potrzeby okolicznych mieszkańców.

Lokale usługowe miałyby się znaleźć w parterach dwóch z trzech budynków i zajęłyby łącznie ponad 1200 mkw. Według deklaracji inwestora miałyby to być „usługi śródmiejskie nieuciążliwe” – Np. biurowe, fryzjerskie, medyczne, kosmetyczne, gastronomiczne i handlowe – czytamy we wniosku.

Koncepcja dewelopera zakłada, że bloki mają mieć kształt zbliżony do litery „L”. Według Księżopolskiego „odizolowano” się w ten sposób od ruchliwej al. Solidarności „tworząc zacisze mieszkań od strony południowej”. Inwestor przekonuje, że jego bloki nie będą przewyższać już istniejącej zabudowy i będą „ekologiczne”, bo deszczówka ma służyć do podlewania roślinności, dachy będą zielone, a panele słoneczne mają zasilać lampy oświetlające okolicę. Deweloper obiecuje również zbudować w ramach swojej inwestycji fragment drogi rowerowej wzdłuż Czechówki.

Z dokumentacji dowiadujemy się, że budynkom ma towarzyszyć 111 miejsc parkingowych, z czego 76 w podziemnym garażu i 35 na poziomie terenu.

Zanim prośba dewelopera zostanie poddana pod głosowanie radnych, Urząd Miasta musi zebrać uwagi od wszystkich zainteresowanych tą sprawą. Można je zgłaszać w ciągu 21 dni od ogłoszenia wniosku (co nastąpiło dzisiaj). Uwagi można kierować na papierze osobiście (ul. Wieniawska 14, Biuro Obsługi Mieszkańców, stanowisko 9 lub 10), pocztą (Wydział Architektury i Budownictwa, Urząd Miasta Lublin, ul. Wieniawska 14, 20-071 Lublin) lub mailem (architektura@lublin.eu).

Dodajmy, że to już drugie podejście Księżopolskiego do inwestycji „lex deweloper” przy ul. Dolnej 3 Maja. Podobny wniosek złożył wiosną zeszłego roku pod firmą TK Finans, ale go wycofał. Obecny złożył pod firmą TKM Global.