Ponad 180 skarg wysłali do kuratorium uczniowie VII LO z ul. Farbiarskiej. Nie zgadzają się na planowane przez Ratusz zabranie ich szkole całego parteru i ulokowanie w nim przedszkola. Liceum zostałoby tylko na piętrze. Kurator może zablokować ten plan.
Ratusz zakłada, że na parter odbierany VII LO zostanie przebudowany na potrzeby dzieci z trzech miejskich przedszkoli, które działają obecnie przy Niecałej, Bronowickiej i Dożynkowej. Ogłoszony został już nawet przetarg na prace budowlane mające przygotować pomieszczenia do nowej roli.
Przeciw tej zmianie protestują licealiści, którzy nie chcą się gnieździć na piętrze i przebywać w jednym budynku z dziećmi z przedszkola. Uczniowie skarżą się kuratorowi, zasypując go skargami. Piszą w nich, że chcą mieć dobre warunki nauki.
Skarżą się hurtowo
– Jak w lecie będą otwierane okna w przedszkolu, to będzie słychać piski i gwar małych dzieci – czytamy w jednej ze skarg. – Przy budynku zaplanowano drogę dla samochodów. Hałas uniemożliwi mi skupienie na lekcjach. Szkolny skwer z zielenią zastąpi ulica, a to jest jedyne miejsce przy liceum, gdzie możemy spędzić przerwy na świeżym powietrzu.
Maturzyści skarżą się, że przeniesienie liceum na ul. Krochmalną (na czas przebudowy parteru przy Farbiarskiej) bardzo utrudni im przygotowania do egzaminu dojrzałości. – Dodatkowy stres związany ze zmianą budynku szkoły działa na naszą niekorzyść – piszą w skargach.
Kurator: zwizytujemy
– Dostaliśmy 183 skargi od uczniów VII LO. Nie zgadzają się oni na plan przedstawiony przez Urząd Miasta, który chce przebudować parter VII LO na potrzeby przedszkola. W związku z tymi skargami wybieramy się do szkoły z wizytacją, żeby te kwestie wyjaśnić – mówi nam Jolanta Misiak, rzeczniczka Kuratorium Oświaty w Lublinie. Zastrzega jednak, że kurator nie ma kompetencji, by ingerować w plany dotyczące przebudowy pomieszczeń.
Mogą to zablokować
Mimo to kurator teoretycznie może uniemożliwić planowane przez Urząd Miasta ulokowanie przedszkoli na parterze budynku przy Farbiarskiej. Jak to możliwe?
Kuratorium wyjaśnia, że „przekształcenie” placówki, w tym przedszkola, wymaga takiej samej procedury, jak likwidacja szkoły. – A wykładnie sądowe są takie, że nawet przeniesienie placówki jest jej przekształceniem – dodaje Jolanta Misiak.
Zgodnie z procedurą, na którą wskazuje kuratorium, samorząd miasta musiałby do końca lutego powiadomić kuratora o zamiarze przeniesienia przedszkoli. – Jeśli wpłynie do nas taki wniosek, będziemy musieli w ciągu 30 dni wydać odpowiednie postanowienie – tłumaczy Misiak.
Jeżeli opinia kuratorium będzie pozytywna, miasto będzie mogło przenieść przedszkola na Farbiarską. Jeśli opinia będzie negatywna, Ratusz będzie mógł ją zaskarżyć do ministra edukacji. Negatywna opinia uniemożliwi przeniesienie przedszkoli.