Mieszkańcy Nowego Światu są rozczarowani, bo liczyli na to, że z ich ulicy znikną ciężarówki, gdy oddana zostanie nowa dwupasmówka łącząca ul. Wrotkowską i Wyścigową. Nadzieja okazała się złudna, bo ciężkie pojazdy nadal jeżdżą przed ich oknami. – Jest nawet głośniej niż było – przekonuje nasz Czytelnik
Wyczekiwałem oddania do użytku nowej dwupasmówki – przyznaje pan Ryszard, mieszkaniec ul. Nowy Świat. Bardzo liczył na to, że jego ulica straci na znaczeniu po otwarciu nowej drogi. – Tymczasem po nadal jeżdżą tu 40-tonowe ciężarówki, tranzytem. Zdarzyło mi się kilkakrotnie jechać za ciągnikami z naczepą, które z ul. Kunickiego skręcają w Nowy Świat, następnie w ul. Smoluchowskiego i w prawo na dwupasmówkę – skarży się nasz Czytelnik.
– Wiem, że potrzeba czasu, aby zmienić przyzwyczajenia i wiem, że mapy w najpopularniejszych nawigacjach satelitarnych „nie widzą” jeszcze otwartej trasy – pisze pan Ryszard, który ma żal do miejskich urzędników, że nie zmienili jeszcze organizacji ruchu na Nowym Świecie. – Dlaczego nie zostały rozmieszczone znaki ograniczające dopuszczalną masę pojazdu? – pyta mieszkaniec i podkreśla, że przez tę okolicę i tak przewija się mnóstwo ciężarówek docierających na pobliskie budowy nowych osiedli.
Nasz Czytelnik podkreśla, że Nowy Świat jest jedną z tych ulic, na których przekroczone są dopuszczalne poziomy hałasu drogowego. – Receptą miało być ograniczenie ruchu – przypomina pan Ryszard. – Teraz ruch na Nowym Świecie jest mniejszy, ale to z kolei powoduje, że kierowcy jeżdżą znacznie szybciej, czyli jest głośniej.
Urząd Miasta nie przesądza jeszcze, kiedy mogą być wprowadzone ograniczenia tonażowe. – Potrzeba na to nieco czasu – zastrzega Karol Kieliszek z lubelskiego Ratusza. – Jesteśmy ostrożnie nastawieni do pochopnego wprowadzania ograniczeń bez pełnego rozeznania sytuacji na tej ulicy – tłumaczy Kieliszek i przekonuje, że radykalne ograniczenia mogłyby się okazać zbyt uciążliwe dla firm działających w tym rejonie, dlatego decyzja musi być przemyślana.
– Prowadzimy jeszcze rozeznanie oraz rozmowy z lokalnymi firmami. Potem zapadną konkretne decyzje. Wstępnie planujemy ograniczenie tonażu do 8 t – informuje Ratusz. – Decyzje o przystąpieniu do opracowania projektu organizacji ruchu mogą zapaść do połowy lipca. Samo opracowanie i uzgodnienie takiego projektu trwałoby co najmniej do końca sierpnia.