Awans gospodarzy po porażkach we wtorkowych meczach 1/4 finału Ligi Mistrzów. Zarówno Paris Saint-Germain, jak i Chelsea obroniły zaliczkę z pierwszych spotkań i to one zagrają w półfinałach Champions League
Mistrzowie Francji przegrali na własnym boisku z Bayernem Monachium 0:1. Mecz obfitował w wiele sytuacji podbramkowych, ale Bawarczyków stać było tylko na jednego gola autorstwa Erica Choupo-Motinga. W pierwszym spotkaniu PSG wygrało w Monachium 3:2. Tym samym paryżanie zrewanżowali się drużynie Hansiego Flicka za ubiegłoroczny finał tych prestiżowych rozgrywek. Wówczas Bayern Monachium z Robertem Lewandowskim w składzie pokonał PSG 1:0. Tym razem Polaka zabrakło na boisku. 32-latek przechodzi rehabilitację po kontuzji kolana, której nabawił się podczas meczu reprezentacji z Andorą.
Wynik 0:1 padł również w Sevilli, bo tam odbyło się spotkanie pomiędzy Chelsea, a Porto. „The Blues” przegrali z mistrzem Portugalii, ale wygrana 2:0 w pierwszym spotkaniu wystarczyła do awansu. Jedynego gola w meczu strzelił w doliczonym czasie gry Mehdi Taremi.
W półfinale PSG zmierzy się ze zwycięzcą dwumeczu pomiędzy Manchesterem City a Borussią Dortmund. Chelsea zagra z lepszym z pary Real Madryt - Liverpool FC.