Motor przegrał pierwszy mecz kontrolny podczas zimowych przygotowań. Drużyna Marka Saganowskiego prowadziła z pierwszoligowym ŁKS Łódź aż do 79 minuty. Ostatecznie żółto-biało-niebiescy przegrali jednak 1:2. To był jednak całkiem niezły występ na tle wyżej notowanego rywala.
Motor dobrze rozpoczął spotkanie. W trzeciej minucie piłkę przejął Adam Ryczkowski i od razu posłał świetne podanie na wolne pole do Cezarego Polaka. Szczęśliwą interwencją popisał się jednak Dawid Arndt. Bramkarz gospodarzy zażegnał niebezpieczeństwo pod swoim polem karnym odważnym wyjściem.
ŁKS wysoko wychodził do rywali. Żółto-biało-niebiescy nie wybijali jednak piłki do przodu, tylko próbowali wychodzić spod pressingu podaniami. Nie zawsze się jednak udawało, bo gospodarze zaliczyli sporo przechwytów. W 13 minucie łatwo piłkę przy linii bocznej stracił Jakub Świeciński. Szybka kontra gospodarzy zakończyła się akcją Bartosza Szeligi i pierwszym celnym strzałem, ale Sebastian Madejski nie miał problemów, żeby złapać piłkę.
Później Motor miał dwa rzuty rożne z rzędu. I ten drugi przyniósł gościom prowadzenie. Po centrze Tomasza Swędrowskiego o piłkę powalczył Wojciech Błyszko, kiepskie piąstkowanie zaliczył bramkarz rywali, a z prezentu skorzystał Filip Wójcik, który głową tuż sprzed linii wpakował futbolówkę do siatki.
Po chwili mogło być nawet 0:2. Kontrę przyjezdnych dobrze rozprowadził Piotr Ceglarz, który dograł w szesnastkę do Michała Fidziukiewicza, ale jego strzał został przyblokowany i tym razem Arndt obronił to uderzenie.
Motor ciągle był groźny po stałych fragmentach. Przyjezdni po strzeleniu gola lepiej potrafili się też utrzymać przy piłce na połowie ŁKS. W 33 minucie po kolejnej stracie Świecińskiego na 1:1 powinien strzelić Piotr Gryszkiewicz, ale uderzył z około 16 metrów nad bramką.
W 36 minucie to piłkarze Marka Saganowskiego powinni podwyższyć prowadzenie. Przechwyt zaliczył Paweł Moskwik i od razu dograł do Ryczkowskiego, a ten świetnie wypatrzył w polu karnym Fidziukiewicza. Napastnik przyjezdnych chciał strzelać bez przyjęcia, ale fatalnie skiksował. Do futbolówki dopadł jeszcze Cezary Polak i w doskonałej sytuacji nie trafił w bramkę z kilku metrów.
Niedługo później Swędrowski dobrze znalazł w polu karnym „Fidzia”, ale Oskar Koprowski zdążył z interwencją i wybił piłkę na rzut rożny. Później znowu dobrze pokazał się Ryczkowski, który szarżował przed szesnastką, ale był faulowany tuż przed linią pola karnego. Z rzutu wolnego niecelnie strzelał „Swędro”.
W końcówce pierwszej odsłony najpierw świetnie zza pola karnego przymierzył Pirulo, ale piłka wylądowała na poprzeczce. A w doliczonym czasie gry ekipę z Lublina uratował Sebastian Madejski, który obronił strzał Nacho.
Druga część nie była już tak ciekawa. Wpływ na boiskowe wydarzenia miały jednak zmiany, których dokonali trenerzy obu ekip. Marek Saganowski posłał na boisko chociażby: Arkadiusza Bednarczyka i Mikołaja Kosiora. Od razu z przodu pokazał się za to Maciej Firlej. Pressing napastnika zakończył się faulem i czerwoną kartką Adama Marciniaka. Doświadczony zawodnik chwilę postał jednak przy linii bocznej i za chwilę wrócił do gry.
Długo wydawało się, że Motor ma wszystko pod kontrolą i zmierza po zwycięstwo. W 79 minucie Piotr Kusiński pozwolił na dośrodkowanie z lewego skrzydła, a Adrian Klimczak idealnie wrzucił na głowę do Stipe Jurica, który doprowadził do wyrównania.
W 85 minucie Firlej miał świetną okazję, żeby zdobyć zwycięską bramkę po podaniu Kosiora. Uderzył po ziemi, ale minimalnie obok słupka. Goście nie strzelili na 1:2, a kilkadziesiąt sekund później zrobiło się 2:1. Jurić zagrał wzdłuż bramki do Ricardinho, a Brazylijczyk ustalił rezultat sobotniego sparingu.
ŁKS Łódź – Motor Lublin 2:1 (0:1)
Bramki: Jurić (79), Ricardinho (86) – Wójcik (19).
ŁKS: Arndt (46 Kozioł) – Bąkowicz (46 Wszołek), Dąbrowski (30 Nacho, 64, Lorenc), Koprowski (46 Marciniak), Szeliga (46 Klimczak), Moreno (30 Pirulo, 64 Janczukowicz), Kuźma (30 Tosik, 64 Rozwandowicz), Dominguez (46 Kowalczyk), Nowacki (46 Ricardinho), Gryszkiewicz (46 Wolski), Corral (41 Radaszkiewicz, 56, Jurić).
Motor, I połowa: Madejski – Wójcik, Błyszko, Cichocki, Moskwie, Polak, Swędrowski, Świeciński, Ceglarz, Ryczkowski, Fidziukiewicz. II połowa: Madejski (59 Lach) – Michota, Błyszko (68 Cichocki), Najemski, Moskwik (68 Polak), Kosior, Bednarczyk, Kusiński, Król, Rak, Firlej.
Żółte kartki: Dominguez, Kowalczyk – Rak, Kusiński.
Czerwona kartka: Marciniak (ŁKS, 47 min, za faul).