Bez rządowego wsparcia lotnisko będzie miało problemy z wyjściem z kryzysu, w którym się znalazło. A to z kolei przełoży się negatywnie na sytuację ekonomiczną i turystyczną w całym województwie – mówił poseł Michał Krawczyk (KO) po dzisiejszym spotkaniu Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego, który zebrał się w sprawie przyszłości Portu Lotniczego Lublin.
Opozycyjni posłowie spotkali się z zarządem lotniska oraz przedstawicielami głównych właścicieli: samorządu Lublina i samorządu województwa. – Nie jesteśmy uspokojeni po tym spotkaniu – oceniła posłanka Joanna Mucha (KO).
– Nie mamy żadnej wiedzy na temat tego, w jakiej wysokości i w jaki sposób będzie się odbywać wsparcie dla lotnisk regionalnych. Wiemy, że kwota przeznaczona na wszystkie lotniska to 144 mln zł. Najprawdopodobniej największe kwoty otrzymają lotniska, w których udział ma spółka Skarbu Państwa, a lotniska regionalne zostaną potraktowane w sposób drugorzędny – mówił Krawczyk.
– Żeby nasze lotnisko funkcjonowało, przede wszystkim akcjonariusze muszą się wywiązać ze swoich obowiązków – podkreślał poseł Jacek Czerniak (Lewica). Parlamentarzyści wzywali marszałka województwa do tego, by wywiązał się z umowy i przekazał spółce pieniądze na wykup obligacji.
– Z wielkim wysiłkiem budowaliśmy to lotnisko – przypominał poseł Krzysztof Grabczuk (KO). – We współczesnym świecie żaden region nie może się rozwijać, ani w sferze gospodarczej, ani społecznej, bez lotniska.
Członkowie Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego krytykowali również to, że lotnisko nie dostało jeszcze odpowiedzi na złożoną do świdnickiego pośredniaka prośbę o dofinansowanie wynagrodzeń z tarczy antykryzysowej.