Będzie walka o najlepsze miejsca na nowym targu. Miasto wystawiło je na licytację. Cena wywoławcza miesięcznego czynszu za stoisko o powierzchni 6 mkw. zaczyna się od 70 zł.
– Na nowym targu są miejsca bardziej i mniej atrakcyjne, nie mieliśmy innego pomysłu, jak je podzielić – mówi Krzysztof Świętoński, zastępca burmistrza Lubartowa. – Ogłosiliśmy przetarg na poszczególne stanowiska do handlowania. Wiele osób na targu handluje codziennie.
Pod młotek pójdą wszystkie z 60 boksów pod wiatą. Cena wywoławcza to 100 zł (plus VAT) za miesięczną dzierżawę. O 10 zł mniejsza będzie cena wywoławcza na kontenery, tzw. szczęki.
Na targu takich miejsc będzie 10. Najtaniej wyceniono 20 miejsc pod namioty. Cena wywoławcza
za 6 mkw. to 70 zł. Jeśli na miejsca targowe nie będzie chętnych, będą mogli z nich korzystać ci, którzy danego dnia uiszczą opłatę targową.
Licytacje odbędą się pod koniec sierpnia. Najbardziej zyskają na nich ci kupcy, który wylicytują jedynie cenę wywoławczą za miesięczną dzierżawę. Jest ona o wiele niższa niż wpłacana codziennie przez taki okres opłata targowa.
Kiedy będzie można zrobić zakupy na nowym targu – tego jeszcze dokładnie nie wiadomo. Targ nie jest podłączony do kanalizacji burzowej. Kupcy, którzy mają się tam przenieść, boją się, że ulewne deszcze uniemożliwią im handlowanie. Radny Jacek Tomasiak zawiadomił już nadzór budowlany, który ma sprawdzić, czy targ można już teraz oddać do użytku.