Jacek Tomasiak, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Lubartowie, wysłał do miasta komornika, który zablokował konto magistratu. Poszło o osoby z prawomocnym wyrokiem eksmisji, które nadal korzystały z lokali spółdzielczych, choć mieszkania socjalne powinno zapewnić im miasto. Należność szybko uregulowano, a komornik odblokował konto magistratu
Sprawa ma podłoże prawne. – Każdy ma prawo do eksmisji dłużnika ze swojego lokalu, bez względu na to, czy to jest osoba prywatna, spółdzielnia, czy wspólnota. W przypadku, kiedy osoba eksmitowana nie ma gdzie się wyprowadzić, sąd orzeka o przyznaniu lokalu socjalnego. Od tego momentu obowiązek dostarczenia takiego lokum spoczywa na gminie – tłumaczy Jacek Tomasiak.
Właśnie taka sytuacja miała miejsce w SM Lubartów. Dotyczyła mieszkańców z prawomocnym wyrokiem o eksmisji. Jeżeli gmina nie wywiązuje się ze swojego obowiązku, tj. nie dostarcza takiego lokalu, mieszkanie w spółdzielni zajmowane jest bezprawnie. Wówczas spółdzielnia ma prawo do odszkodowania.
– W takim wypadku kwoty odszkodowań idą w dziesiątki tysięcy złotych – dodaje prezes.
Niestety gmina nie posiada lokali zastępczych. – Spółdzielnia ma kilka osób z zasądzoną eksmisją, dla których miasto nie wskazało lokalu socjalnego. Kwoty urosły do ponad 50 tys. zł – dodaje Jacek Tomasiak.
Na początku roku spółdzielnia i miasto zawarły ugodę sądową. Spółdzielnia zrezygnowała m.in. z odsetek.
– Wypłata odsetek, w opinii Urzędu Miasta, mogła doprowadzić do naruszenia dyscypliny finansów publicznych. Był to ukłon w stronę samorządu – dodaje prezes.
Po uprawomocnieniu się ugody miasto powinno w trybie ekspresowym przelać środki na wskazane w ugodzie konto spółdzielni.
– Stało się inaczej. Pomimo wielu ponagleń miasto zwlekało z zapłatą zobowiązań. W październiku nasza cierpliwość wyczerpała się i spółdzielnia uzyskała tytuł wykonawczy do wyroku. W ślad za tym sprawa została skierowana do komornika, który zajął konta Urzędu Miasta. Taka sytuacja miała miejsce po raz pierwszy w historii Lubartowa – tłumaczy prezes spółdzielni.
– W związku z nieterminową spłatą należności w dniu 14 października na rachunek bankowy Urzędu Miasta Lubartów została nałożona blokada komornicza. Najszybciej jak to było możliwe, należność została uregulowana i urząd przelał na wskazany rachunek bankowy kwotę 56 531, 22 zł, a konto UM zostało odblokowane – mówi Krzysztof Paśnik, burmistrz Lubartowa.
Kwota ta to efekt ugody sądowej dotyczącej zapłaty zobowiązań miasta wobec Spółdzielni Mieszkaniowej za lokale socjalne w latach 2016–2017. – Nie ma wątpliwości, że takie zdarzenie nie powinno mieć miejsca. Wobec osób odpowiedzialnych za zaistniałą sytuację zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe – dodaje burmistrz Lubartowa.
– Miasto ma kolejne zobowiązania wobec spółdzielni, a ta nie zamierza już zawierać żadnej ugody sądowej. Swoich roszczeń będzie dochodzić w pełnej wysokości wraz z odsetkami – zapowiada prezes Tomasiak.