Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W Muzeum Zamoyskich w Kozłówce trwają jeszcze prace porządkowe. W pracowni konserwacji zabytków poddawany jest renowacji kryształowy żyrandol, znajdujący się niegdyś w białym salonie.
- Żyrandol kilkanaście lat temu uległ uszkodzeniu - wyjaśnia Monika Januszek-Surdacka z działu edukacji i promocji muzeum. - Są w nim kryształy Swarovskiego, których ubytek trzeba uzupełnić. Należy wyprostować konstrukcję, wypolerować. To oryginalny żyrandol, który widzimy na najstarszych fotografiach z pałacu.
Ale zastąpił go na wiele lat inny z nie mniej ciekawą historią. Pochodzi z Francji i jest utrzymany w stylu Ludwika XVI. Wykonano go ze złoconego brązu. Został podarowany muzeum w 2000 roku przez ekipę filmową Jerzego Antczaka, która kręciła w pałacu film "Chopin. Pragnienie miłości” z Danutą Stenką i Piotrem Adamczykiem w rolach głównych.
Także filmowa, choć przedwojenna historia, wiąże się z warszawską Fabryką Mebli Stylowych Zdzisława Szczerbińskiego, z której pochodzi komplet łóżko, szafka nocna, stolik i dwa krzesła w alkowie. W sklepie tej firmy kręcony był film "Jego ekscelencja subiekt”. Meble są pokryte fornirem z topoli czeczotowatej. Ale czeczota to nic innego, jak wada drewna. Tyle że w meblarstwie jest materiałem na wagę złota
