Pomysł utworzenia gimnazjum sportowego przy Zespole Szkół nr 2 przy ul. Chopina wywołał burzę wśród nauczycieli szkół miejskich. Nową szkołę chce tworzyć placówka podległa starostwu.
Gimnazjum sportowe ma powstać w zespole szkół, do którego do tej pory uczęszczali uczniowie klas licealnych. Właśnie budowany jest tam zespół obiektów sportowych do uprawiania lekkiej atletyki; boiska, bieżnie, rzutnie. Prace zostaną ukończone przed wakacjami.
Anna Wójtowicz, dyrektor Zespołu Szkół nr 2, podkreśla, że nowe obiekty sportowe i nauczyciele z uprawnieniami trenerskim będą dobrą bazą dla gimnazjum sportowego. W każdym roku liczyłoby dwie klasy po co najmniej 15 uczniów w każdej. Zdaniem dyrekcji szkoły, nie powinno to odbić się na rekrutacji do innych gimnazjów.
– Do naszego gimnazjum uczęszczaliby nie tylko uczniowie z Lubartowa, ale również z terenu – mówi dyrektor Wójtowicz.
– Czy najzdolniejsza młodzież po gimnazjach w dalszym ciągu będzie musiała wyjeżdżać z Lubartowa w poszukiwaniu możliwości rozwoju swoich pasji zainteresowań i zdolności? – pisze ostro dyrektor w liście do radnych powiatowych – zamiast tworzyć dla nich warunki, Szanowna Rada Powiatu zajmuje się zakładaniem gimnazjum mimo że w dwu istniejących gimnazjach młodzież ma bardzo dobre warunki do swojego rozwoju.
Uchwałę o utworzeniu gimnazjum negatywnie zaopiniowała Komisja Edukacji, Kultury i Sportu Rady Powiatu.
– Zaproponujemy odstąpienie od głosowania nad tą uchwałą na sesji w poniedziałek, chcemy przeprowadzenia debaty z dyrektorami gimnazjum z Lubartowa i okolic na temat powstania takiego gimnazjum – mówi radny Marian Bober, przewodniczący komisji. – Dopiero potem możemy w tej sprawie podejmować decyzje.
Czytaj więcej o sprawie gimnazjum sportowego w Lubartowie