Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wczoraj wieczorem na drodze prowadzącej do Poizdowa, w gminie Kock, znaleziono zwłoki mężczyzny. To prawdopodobnie ofiara wypadku drogowego.
60-latek leżał na drodze gruntowej. Około godziny 20. zauważył go mieszkaniec Poizdowa, który tamtędy przejeżdżał.
Myślał, że ma przed sobą jakąś przeszkodę. Zatrzymał samochód. Okazało się, że znalazł ciało człowieka. Wezwał pogotowie.
60-letni mieszkaniec okolicznej miejscowości już nie żył. Lekarz stwierdził, że obrażenia wskazują, że padł ofiarą wypadku drogowego.
Wczoraj wieczorem policjanci rozpoczęli poszukiwania kierowcy, który potrącił bądź najechał na mężczyznę.
Przed kilkoma dniami do podobnego wypadku doszło w Kolonii Łucka pod Lubartowem. Sprawca wypadku najechał na mężczyznę, a potem uciekł. Pieszy zmarł w szpitalu.
Sprawca wypadku po dwóch godzinach od potrącenia zgłosił się na policję.
Myślał, że ma przed sobą jakąś przeszkodę. Zatrzymał samochód. Okazało się, że znalazł ciało człowieka. Wezwał pogotowie.
60-letni mieszkaniec okolicznej miejscowości już nie żył. Lekarz stwierdził, że obrażenia wskazują, że padł ofiarą wypadku drogowego.
Wczoraj wieczorem policjanci rozpoczęli poszukiwania kierowcy, który potrącił bądź najechał na mężczyznę.
Przed kilkoma dniami do podobnego wypadku doszło w Kolonii Łucka pod Lubartowem. Sprawca wypadku najechał na mężczyznę, a potem uciekł. Pieszy zmarł w szpitalu.
Sprawca wypadku po dwóch godzinach od potrącenia zgłosił się na policję.
