Zwiedzili 17 stanów i zagrali 30 koncertów, a teraz przygotowują się już do wyjątkowego występu. 27 marca muzycy Filharmonii Lubelskiej zagrają charytatywnie dla Ukrainy pod hasłem "Wolni z wolnymi"
Lubelscy filharmonicy wrócili z tournee po USA. Zaprezentowali się publiczności w 17 stanach: Floryda, Karolina Południowa, Wirginia, Maryland, Pensylwania, New York, Connecticut, Massachusetts, Vermont, Ohio, Indiana, Illinois, Missouri, Wisconsin, Iowa, Kansas, Oklahoma.
– Prawdę mówiąc, nawet nie marzyłem o czymś takim, że orkiestra mogłaby wyjechać do Stanów Zjednoczonych. Przygotowania trwały półtora roku. To były przede wszystkim koncerty, spotykanie publiczności, organizatorów, fachowców, którzy recenzowali nasze koncerty. Muszę powiedzieć, że byłem bardzo dumny. Nasza orkiestra gra wyjątkowo. Te 30 koncertów myślę, że scementowało nasz zespół, stworzyło z niego prawdziwą orkiestrę symfoniczną. My tutaj w Lublinie nigdy nie mamy okazji powtórzyć jakiegoś programu aż tyle razy. Kiedy się go powtarza, to dopiero orkiestra buduje swoją markę. Wzbudzaliśmy sensację. Największe uniwersytety amerykańskie zapraszały nas do swoich wspaniałych sal. Graliśmy dla Uniwersytetu Connecticut, Nowy Jork, Illinois, Missouri, Iowa. Od agencji Columbia słyszeliśmy co krok, że takiej grupy jeszcze nie było – mówił we wtorek Wojciech Rodek, dyrektor Filharmonii Lubelskiej, cytowany przez Radio Lublin.
Podsumowanie tego wyjazdu to jedna sprawa. Drugą jest zorganizowanie wyjątkowego koncertu, razem z Centrum Wolontariatu w Lublinie. 27 marca odbędzie się koncert charytatywny dla Ukrainy pod hasłem "Wolni z wolnymi". Pierwotnie tego dnia zaplanowano wydarzenie upamiętniające 80. rocznicę Akcji "Reinhardt" (realizowana przez Niemców od marca 1942 roku do 1943 roku, pochłonęła ok. dwa miliony ofiar). I to wydarzenie przesunięto na inny termin.