Zawodowi strażacy i ochotnicy ratowali zwierzę, które wpadło do wody. Na miejsce trzeba było ściągnąć specjalistyczny sprzęt.
W poniedziałek na stanowisku dyżurnego w Komendzie Powiatowej Straży Pożarnej rozległ się dźwięk telefonu. To była dramatyczna informacja o koniu, który nie może się wydostać ze stawu.
Wszystko wydarzyło się w miejscowości Siennica Nadolna w gminie Krasnystaw. Duże zwierzę znajdowało się w lodowatej wodzie. Przypomnijmy tylko, że poniedziałek był najzimniejszym ostatnio dniem.
– Na miejsce zdarzenia zostały zadysponowane 4 zastępy, w tym ciężki samochód specjalny z podnośnikiem HDS oraz łódź z zestawem do ratownictwa wodno-lodowego – informują strażacy.
Kiedy strażacy przyjechali na miejsce szybko ustalili, co się wydarzyło. Okazało się, że koń wszedł na zamarznięty staw, i lód się pod nim załamał.
– Działania zastępów PSP i OSP polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, a następnie wyciągnięciu zwierzęcia przy pomocy wyciągarki samochodowej – opisują strażacy i dodają: – Po ewakuacji konia na brzeg, zwierzę zabezpieczono przed utratą ciepła przy pomocy koców oraz folii NRC. W końcowej fazie działań konia odprowadzono do stajni.