Jesienią zeszłego roku w województwie lubelskim zamontowano 6 nowych czujników jakości powietrza w ramach konkursu Avivy „Wiem, czym oddycham”. Dziś sensory na bieżąco monitorują stan powietrza m. in. w Lublinie, Łukowie czy Kryłowie. Sprawdziliśmy, jak sprawują się urządzenia.
– Wygraliśmy konkurs, dlatego na naszej szkole zamontowano czujnik. Wysyła on zebrane dane do gminy, która na bieżąco publikuje na swojej stronie internetowej informacje o stanie powietrza – słyszymy w Szkole Podstawowej w Kryłowie.
Sensory w poszczególnych miejscowościach umieszczono na ścianach budynków. Wyposażone są w nadajniki radiowe, które wysyłają informacje o stanie powietrza na stronę internetową airly.eu. Ponadto czujniki mają wbudowane diody informujące o stanie powietrza.
– Ich zakres kolorystyczny jest bardzo duży, od jasnozielonego, przez żółty, do bordowego – mówi Sławomir Smolak, prezes Łukowskiego Stowarzyszenia Rozwoju. – Dopóki nie zacznie się sezon grzewczy, to w mieście jest fajnie. Jednak wczoraj ludzie zaczęli palić w piecach i lampka na czujniku cały czas świeciła na czerwono – dodaje Smolak.
Prezes podkreśla, że od kiedy otrzymali czujnik, jako jedyni w mieście monitorują i publikują pomiary stanu powietrza. – To bardzo ważne, aby zdać sobie sprawę z otaczającego nas problemu. Potrzebujemy więcej takiego sprzętu – podsumowuje.
Konkurs „Wiem, czym oddycham” zakończył się 5 grudnia 2018 roku. Była to druga edycja wydarzenia.
– W sumie w ciągu dwóch lat zainstalowaliśmy ponad 400 czujników – mówi Bohdan Białorucki z Aviva. – Dziś w całej Polsce jest już duża sieć czujników, dlatego nie będziemy kontynuowali konkursu. Wciąż jednak prowadzimy inne działania dla środowiska – dodaje Białorucki.