Województwo lubelskie ma najwyższy w kraju wskaźnik nowych zakażeń SARS-CoV-2. Cały czas rośnie też liczba zakażonych pacjentów, którzy wymagają leczenia w szpitalu.
Dzisiaj w województwie lubelskim potwierdzono 61 nowych zakażeń SARS-CoV-2 (w kraju 533). – Mamy najwyższy w kraju wskaźnik zakażeń na 10 tysięcy mieszkańców – poinformował wczoraj Lech Sprawka, wojewoda lubelski.
Zaznaczył, że nasz region jest jednocześnie na drugim od końca miejscu pod względem wskaźnika w pełni zaszczepionych na 10 tys. mieszkańców, który aktualnie jest na poziomie 3731 (najgorzej jest nadal w województwie podkarpackim).
Jak zaznaczył wojewoda, wskaźniki zakażeń są wyższe w województwach, gdzie jest mało szczepień. – Ta współzależność jest bardzo widoczna. Podobnie jeśli chodzi o hospitalizacje – zwrócił uwagę wojewoda.
Dodał, że w ostatnich dniach widać szybszy wzrost hospitalizacji pacjentów z COVID-19. Wczoraj rano na oddziałach zakaźnych w województwie lubelskim było już 61 osób, osiem wymagało respiratora. W samym tylko SPSK 1 jest już 20 chorych.
– Nie tak dawno mieliśmy łącznie około 20 hospitalizowanych pacjentów, a zdarzały się też dni, że pod respiratorem nie było nikogo – zaznaczył Sprawka.
Na razie dla pacjentów covidowych w województwie lubelskim jest około 300 łóżek zakaźnych (szpitale z oddziałami zakaźnymi w Tomaszowie Lubelskim, Biłgoraju, Puławach, Łukowie, Chełmie i Białej Podlaskiej, oraz lubelskie lecznice: SPSK1, szpital Jana Bożego oraz Instytut Medycyny Wsi). Jeśli liczba hospitalizacji będzie nadal rosła (a statystyki wskazują, że tak prawdopodobnie będzie), będą uruchamiane łóżka w szpitalu tymczasowym (maksymalnie 402 miejsca na oddziale wewnętrznym i 80 na respiratorowym). Jeśli to nie wystarczy, będzie zwiększana liczba łóżek w szpitalach zakaźnych.
– Chodzi o to, żeby maksymalnie długo nie uruchamiać łóżek covidowych w pozostałych szpitalach i tym samym zabezpieczyć dostęp do leczenia pacjentom niezakażonym – tłumaczył wojewoda.