Góra Puławska. Mieszkańcy osiedla domków jednorodzinnych mają dość kierowców, którzy nie zważając na bezpieczeństwo pieszych, przekraczając dozwoloną prędkość. Rada osiedla o pomoc zwraca się do policji oraz gminnych urzędników.
Ulica Długa łączy główną arterię przecinającą Górę Puławską – ul. Radomską – z największym osiedlem domków jednorodzinnych w tej miejscowości. Okoliczni mieszkańcy od lat narzekają na kierowców, którzy nagminnie przekraczają dozwolą prędkość. Pędzą przez osiedle powodując zagrożenie dla pieszych i rowerzystów i dzieci na hulajnogach.
– Niektórzy robią sobie z tej ulicy tor Formuły 1. Szczególnie rano, gdy spieszą się, by odwieźć dzieci do przedszkola i zdążyć do pracy. Jeżdżą jak szaleńcy. Widziałem motocyklistów, którzy rozpędzają się tutaj do 120 km/h, mimo tego, że obowiązuje ograniczenie do 30 km/h – mówi Antoni Pawłowicz, przewodniczący rady osiedla w Górze Puławskiej. – Nie chcemy czekać, aż dojdzie do tragedii, ale mimo apeli nikt nie chce nam pomóc.
Zdaniem naszego rozmówcy, rozwiązaniem byłyby częstsze kontrole puławskiej drogówki, ale ta na osiedlu pojawia się rzadko.
Problem bezpieczeństwa dostrzegli gminni urzędnicy. Lokalne władze, chcąc uspokoić ruch na Długiej, przygotowują zmiany organizacji ruchu.
– W przyszłym roku chcemy wprowadzić na całym osiedlu strefę ograniczenia prędkości do 30 km/h. Zmieni się oznakowanie, pojawią się znaki „strefa ruchu”, a poszczególne skrzyżowania będą miały charakter dróg równorzędnych – tłumaczy Patryk Pietrasiak, podinspektor do spraw infrastruktury drogowej w Urzędzie Gminy.
Kierowcy wjeżdżający na osiedle powinni zwolnić i wzmóc czujność pokonując kolejne skrzyżowania, bo na nich będzie obowiązywała zasada prawej ręki (pierwszeństwo pojazdów z prawej strony). Bardziej radykalne rozwiązania, jak budowa progów zwalniających, na razie nie jest brana pod uwagę.