Mistrzostwa Świata w Zjadaniu Pierogów, wybory Miss Festynu, koncerty zespołów Boys i Feel - to niektóre atrakcje IX festynu "W krainie pierogów”.
Dla nikogo nie zabrakło najważniejszej tego dnia potrawy. Pierogi sprzedawały m.in. panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Gałęzowie: Janina Flis, Janina Wiechnik i Barbara Korba.
- Idą jak świeże bułeczki - śmieje się Janina Flis. - Te z kapustą sprzedałyśmy najszybciej. Ale mamy jeszcze z kaszy jaglanej, gryczanej z miętą, z kapustą i grzybami oraz serem.
Panie ulepiły 3 tysiące pierogów w dwa przedpołudnia. Ustawiały się po nie ogromne kolejki.
- Warto postać chwilę, żeby spróbować pierogów prawdziwych wiejskich gospodyń. W domu teraz się nie lepi, bo nie ma na to czasu - przyznaje Małgorzata Marcinkowska z Lublina (MM)