Mieszkańcy Kowarska koło Bychawy na wyasfaltowanie drogi czekają już ponad 25 lat. I wszystko wskazuje na to, że jeszcze poczekają.
– Mieli robić dokumentację. Połowę pieniędzy miała dać gmina, a połowę oba powiaty i nagle się z tej inwestycji wycofali. I ciągle jesteśmy w punkcie wyjścia – żali się Marek Jackowski, były sołtys Kowarska, obecnie radny Bychawy.
Z tego powodu pieniądze przesuniemy na inne programy drogowe. Będziemy jednak dalej dobijać się i walczyć o tę drogę.
Przedstawiciele obu powiatów tłumaczą, że inwestycja zostanie przesunięta na lata późniejsze. – Powód jest jeden, tragiczny brak pieniędzy – stwierdza Robert Wójcik, wicestarosta lubelski. – Rząd chyba zapomniał, że istnieje coś takiego jak drogi powiatowe, które trzeba remontować.
Wtóruje mu sekretarz Starostwa Powiatowego w Kraśniku. – Mamy pilniejsze remonty – dodaje Jerzy
Podgórski. – Na razie możemy zapewnić tylko bieżące utrzymanie tak, aby była ona przejezdna.