Mały chłopiec potrzebuje pieniędzy na kosztowną kurację. Okazuje się, że ze swoim problemem nie został sam. Dziesiątki bezinteresownych osób włączyły się w akcję zbierania funduszy na leczenie pięciolatka.
Kuba jest bardzo chory, na rzadko występującą chorobę, tzw. zespół Silvera -Russela, charakteryzujący się znacznym niedoborem wzrostu. Kubuś ma pięć lat i już jest niższy od swoich rówieśników o kilkanaście centymetrów.
Jedynym ratunkiem dla chłopca jest droga kuracja hormonem wzrostu. Hormon musi mieć podawany aż do momentu uzyskania pełnoletności. Na rozpoczęcie kuracji Kubuś potrzebuje 25 tysięcy złotych, a terapia z roku na rok będzie droższa.
- Takich ogromnych pieniędzy nie mamy. Zaczęłam szukać pomocy w fundacjach, organizacjach. Aż wreszcie trafiłam do Urzędu Miasta w Janowie. Zaproszono mnie na spotkanie, gdzie wspólnie z urzędnikami i pracownikami Janowskiego Ośrodka Kultury zaczęliśmy obmyślać plan pomocy dla mojego synka - wspomina Barbara Nowicka.
I tak wymyślono "Tydzień dla Kuby” - całotygodniową akcję zbierani pieniędzy. Z nadzieją, że umożliwią rozpoczęcie leczenia.
Najpierw był mecz piłki nożnej. Starły się dwie drużyny: lokalny zespół Janowianka i Reszta Świata. W jej skład weszli samorządowcy, politycy, przedsiębiorcy i lokalni działacze. Wynik był szczęśliwy 7:7. A efekt finansowy też znakomity, bo uzbierano prawie 2 tysiące złotych.
Obecnie trwa loteria fantowa. Jej zasada to: każdy los wygrywa. Jeden los to tylko pięć złotych, a może pomóc w leczeniu. Przygotowano ich dwa tysiące. Losy można kupić w namiocie stojącym przy ulicy Zamoyskiego.
- Ludzie kupują po kilka losów, zwłaszcza gdy mówimy, że to na pomoc dla Kuby. Tylko pierwszego dnia rozeszło się ponad pięćset. Chętni ustawiali się w kolejkach - mówi Maria Koncka, która sprzedaje losy.
- Loteria była możliwa dzięki naszym kupcom i panu Zbigniewowi Dudkowi, który się bardzo zaangażował w jej organizację. Przekazał większość fantów i namawiał przedsiębiorców do przekazania kolejnych - mówi Barbara Nowicka.
- Uważam, że należy pomóc Ku-
busiowi. Mam córkę w jego wieku i pewnie to też miało wpływ na moje zaangażowanie - zdradza Zbigniew Dudek, właściciel sklepów z kosmetykami w Janowie Lubelskim.
Zakończenie loterii zaplanowano na niedzielę, na godz. 14.00 w janowskim parku przy fontannie. Tam będzie losowanie głównej nagrody - telewizora i odtwarzacza DVD.
- Bardzo bym chciał, żeby udało się uzbierać te pieniądze - mówi Kubuś.
Jest bardzo rezolutnym i rozumnym nad wiek dzieckiem. Uwielbia grać na perkusji i śpiewać. Talent odziedziczył zapewne po tacie, który gra na wielu instrumentach.
- Specjalnie na niedzielę przygotowuję piosenkę. Zaśpiewam dla wszystkich ludzi, którzy mi pomogli. Jeszcze się nie zdecydowałem którą, ale na pewno będzie to utwór mojego ulubionego zespołu Kombi - dodaje chory chłopiec. Kuba wystąpi na scenie w parku, w czasie zakończenia "Tygodnia dla Kuby”.
- "Tydzień dla Kuby” nie jest jednorazową akcją. Już w listopadzie w kilku przedszkolach przewidziano występy dzieci. Będą to robiły dla Kuby. Podczas każdej kolejnej imprezy będziemy o nim pamiętać i będziemy zbierać pieniądze - zapowiada Łukasz Drewniak - dyrektor Janowskiego Ośrodka Kultury, który koordynuje przebieg zbiórki.