Uczniowie powiatu świdnickiego najczęściej sięgają po alkohol i papierosy. W kraśnickim najwięcej uczniów miało styczność z narkotykami.
Do Lubelskiego Centrum Zdrowia Publicznego, które zajmuje się między innymi opracowywaniem danych na temat uzależnień, z jakimi spotykają się uczniowie, wpłynęło 181 ankiet. Tymczasem autorzy akcji spodziewali się, że będzie ich co najmniej pięć razy tyle.
- Ankiety, które przygotowaliśmy, trafiły do wszystkich placówek sprawujących nadzór nad szkołami w naszym województwie. Dostaliśmy odpowiedzi jedynie z 408 szkół, a jest ich blisko 2 tysiące. To ledwie 20 procent placówek. Na dodatek, nie wszystkie były dobrze wypełnione. Na podstawie tych szczątkowych danych nie można opracować wiarygodnych wyników i nie można dyskutować o skali problemu - podkreśla Jolanta Herda, dyrektor Lubelskiego Centrum Zdrowia Publicznego.
Centrum jeszcze w listopadzie ubiegłego roku zorganizowało dużą konferencję na temat "Uzależnienia - problem młodzieży XXI wieku; identyfikacja problemu, edukacja zdrowotna i przeciwdziałanie”.
- Zaprosiliśmy największe autorytety w tej dziedzinie. W czasie konferencji omówiona została ankieta, jaką przygotowaliśmy, by monitorować uzależnienia. O tym, jak jest ważna, długo rozmawialiśmy z uczestnikami spotkania - dodaje dyrektor.
Przykład?
Według danych Starostwa Powiatowego w Kraśniku, w 2006 roku problem narkomanii dotyczył tylko siedmiu z siedemnastu szkół prowadzonych przez powiat. Według danych z LCZP, to właśnie uczniowie z kraśnickiego najczęściej stykali się, sięgali i sięgają po te używki. Zdaniem urzędników, problem narkomanii na ich terenie nie występuje. Tymczasem niektóre z placówek w ogóle nie przeprowadzały u siebie ankiet. Nic dziwnego, że problem się nie pojawił.
- To jakieś nieporozumienie. Na pewno wypełniliśmy i przekazaliśmy ankietę. Badamy cały czas sprawę, ale nie widzimy takiego problemu w naszej szkole - uważa Zofia Nawrocka, dyrektor Zespołu Szkół w Annopolu.
Jednak według raportu starostwa, uczniowie gimnazjum w Annopolu mieli styczność z narkotykami. Potwierdzają to także nauczyciele. Co ciekawe, szkoła, w której nie stwierdzono problemu z narkotykami mieści się w tym samym budynku, co gimnazjum.