Problemy z komputerami stały się przyczyną gigantycznej kolejki na przejściu granicznym w Dorohusku. - Na wyjazd z Polski trzeba teraz czekać minimum 24 godziny - informuje Krzysztof Dyczko, kierownik zmiany w Urzędzie Celnym. - Samochody odprawiamy cały czas, tyle że nie mogą one wyjechać z kraju.
- Terminal się zapchał, bo Ukraińcy mieli trzy dni wolnego i roboty im się nazbierało. Tyle wiem - dodaje jeden z celników. (rad)