Kto ma rację, kto ma władzę

Obserwatorzy nie mogą się zdecydować, czy to bardziej sceny z filmu „Miś”, czy „Rejs”. Bohaterami są przedstawiciele nowego i starego Zarządu Powiatu. Jedni i drudzy uważają, że to oni mają prawo rządzić. Spór trwa od 26 kwietnia.
I dlatego dochodzi to takich sytuacji: w Kraśniku podczas obchodów rocznicy Konstytucji 3 maja pod pomnikiem marszałka Piłsudskiego kwiaty składały dwie delegacje władz powiatu kraśnickiego. A wczoraj w Gościeradowie wicestarosta Wiesław Marzec (Samoobrona) brał udział w powiatowych eliminacjach do kazimierskiego konkursu orkiestr dętych. Orkiestrom przysłuchiwał się również... jego konkurent, nowy wicestarosta Krzysztof Babisz (PO). Tymczasem w Urzędowie Tadeusz Wojtak (PSL) brał udział w uroczystościach z okazji 100-lecia Ochotniczej Straży Pożarnej.
– Tam, gdzie nas zapraszają, jedziemy jako przedstawiciele powiatu – tłumaczy Tadeusz Wojtak.
Choć obie władze występują na oficjalnych uroczystościach powiatowych, to same nie wiedzą, która z nich teraz sprawuje władzę zgodnie z prawem.
Spór jest między sprawującą władzę koalicją Samoobrony i SLD a nowymi władzami wybranymi przez PSL i radnych kojarzonych z PO z Klubu Radnych Lubię Kraśnik. Nowy zarząd i prezydium rady wybrano podczas nadzwyczajnej sesji 26 kwietnia.
Problem jednak w tym, że nie została ona zwołana przez przewodniczącego rady. Radni spotkali się w terminie, o jaki sami wnioskowali i jaki początkowo został wyznaczony, a później o dwa dni przesunięty. Radni, nie uznając przesunięcia terminu, spotkali się zgodnie z pierwotnym wnioskiem i ponieważ tworzą większość, dokonali przewrotu w Radzie Powiatu.
No i zaczęło się zamieszanie.
– Nie respektujemy tych wyborów. Nadal sprawuję władzę w powiecie. To jest próba destabilizacji i wprowadzenia chaosu w starostwie – podkreślał wielokrotnie Wiesław Marzec,urzędujący wicestarosta kraśnicki.
– Na sesji była większość radnych, uchwały zostały podjęte zgodnie z prawem. Dlatego też uznajemy się za władze prawomocne – odpowiada mu Tadeusz Wojtak, nowy starosta kraśnicki.
Dziś kolejny dzień dwuwładzy. – Poniedziałek to dzień, kiedy ustalamy harmonogram pracy na cały tydzień. Będzie spotkanie z kierownikami, którzy mają ważne sprawy i planowanie. Jutro mamy posiedzenia zarządu – wymienia Wiesław Marzec. – Zaplanowaliśmy spotkanie z kraśnickimi aptekarzami w sprawie dyżurów nocnych. O godz. 15.00 będzie nadzwyczajna sesja powiatu, żebyśmy mogli zająć się sprawami służby zdrowia i funkcjonowania Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie – informuje konkurent Tadeusz Wojtak.
Nowe władze, choć pracują, to nie są do końca pewne swoich racji. Dowód? W poprzednich miejscach pracy wszyscy wzięli urlopy bezpłatne.
Według zapewnień Piotra Kowalczyka, rzecznika wojewody lubelskiego, sprawa zostanie rozwiązana w tym tygodniu. •