- Na Lubelszczyźnie rodzi się coraz mniej dzieci z wadami wrodzonymi – mówi prof. Jan Oleszczuk, woj. konsultant ds. ginekologii i położnictwa. "Propaganda kwasu foliowego” odnosi wreszcie pozytywny skutek - uważają lekarze.
– Jakiś czas temu położyliśmy większy nacisk na profilaktykę. Od dziesięciu lat pacjentki wszystkich oddziałów ginekologiczno – położniczych w województwie lubelskim dostają kartę informacyjną, na której umieszczamy profilaktyczne wskazówki – mówi prof. Oleszczuk.
Zdaniem konsultanta wojewódzkiego pogłębianie świadomości u kobiet na temat profilaktyki sprawia, że rodzą się zdrowsze dzieci.
– Nakłaniamy kobiety w wieku rozrodczym do tego, by regularnie łykały popularny kwas foliowy. Zwykle zaleca się, by kobiety brały kwas foliowy przez trzy miesiące przed zajściem w ciążę – wyjaśnia Oleszczuk. – Nie zaszkodzi jednak, by wszystkie kobiety stosowały podobną kurację. Pomoże to im w przyszłości, gdy zajdą w ciążę - zapewnia.
Potwierdza to dr Mirosław Jasiński, ordynator Oddziału Neurologii Dziecięcej Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie. – W ostatnich latach rodzi się mniej dzieci ze schorzeniami centralnego układu nerwowego. To wynik starannie prowadzonych ciąż, łatwiejszego dostępu do badań USG, jak też ogólnego postępu medycyny. Nowoczesne urządzenia dają możliwość lepszego monitorowania czynności życiowych płodów.
Według neurologa, profilaktyka kwasu foliowego szczególnie zapobiega rozszczepieniom kręgosłupa. – Ma duże znaczenie zwłaszcza w okresie od 8 do 10 tygodnia życia płodowego – podkreśla dr Jasiński.