Zarząd Województwa jeszcze w lutym zgodził się, żeby tereny, na których miało powstać lotnisko przeznaczyć pod działalność gospodarczą. Jednak 180 ha wciąż czeka na wykorzystanie
Do lutego br. nic z tą ziemią nie można było zrobić. Przeznaczenie nieruchomości pod inne cele niż lotnicze oznaczałoby konieczność zwrócenia państwowej dotacji, którą wykorzystano na przygotowania do inwestycji. Teraz, kiedy to zastrzeżenie straciło ważność, władze województwa oraz gmin Ostrówek i Niedźwiada chcą, żeby prowadzić tam działalność gospodarczą i publiczną. Marszałek dał zgodę na zmianę planów zagospodarowania przestrzennego.
Jednak nadal nie wiadomo, co miałoby powstać na ziemiach wydzierżawionych obecnie rolnikom.
– Rozważane są różne koncepcje, jednak przed zatwierdzeniem ich przez Zarząd Województwa nie chcę zdradzać szczegółów – mówi Radosław Kiciński, zastępca dyrektora Departamentu Mienia i Inwestycji w Urzędzie Marszałkowskim.
– Nie pojawiły się żadne konkretne wskazania – dodaje Beata Górka, rzecznik prasowa UM.
W Urzędzie Gminy w Ostrówku dowiedzieliśmy się, że zebrano już wnioski od instytucji i mieszkańców, którzy wypowiedzieli się w sprawie wykorzystania tych terenów. – Chcą np., żeby można było stawiać domy na działkach, które miały okalać lotnisko – tłumaczy Halina Ligęza z urzędu. Przypomina jednak, że przygotowanie planu zagospodarowania przestrzennego zajmie dużo czasu.
W zmianie planów pomoże gminom Biuro Planowania Przestrzennego w Lublinie. – Trudno przesądzić, co się w nich znajdzie. Teraz analizujemy otrzymane wnioski – mówi Waldemar Rudnicki, zastępca dyrektora BPP.
– Projekt planu powinien trafić do przegłosowania przez radnych w pierwszym kwartale przyszłego roku – mówi Tomasz Piesta z Urzędu Gminy w Niedźwiadzie. Słychać jednak głosy, że ten termin jest nazbyt optymistyczny – bardziej realna wydaje się połowa roku.
Bez gotowych planów trudno rozmawiać z potencjalnymi inwestorami. – Pytają m. in. o działalność związaną z energią odnawialną. Jednak w tej chwili nie wiemy, czy na terenach pod Niedźwiadą będzie można postawić wiatraki – stwierdza Krzysztof Bartuzi, zastępca dyrektora w Departamencie Gospodarki i Innowacji w UM.