To będzie wyjątkowy wieczór sylwestrowy w trzech miejscowościach naszego regionu. Urzędów, Siedliszcze i Lubycza Królewska 1 stycznia uzyskają prawa miejskie. Co to oznacza dla mieszkańców?
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Rozporządzenie w tej sprawie pod koniec lipca wydała poprzednia Rada Ministrów. Siedliszcze w powiecie chełmskim miastem zostaną po raz trzeci, bo prawa miejskie uzyskiwały już w XVI i XVIII wieku. Od roku 1405 do Powstania Styczniowego w 1863 r. posiadał je także Urzędów w powiecie kraśnickim. Według różnych źródeł historycznych status miasta miała również Lubycza Królewska w powiecie tomaszowskim, choć do tej pory nie udało się odnaleźć aktu lokacyjnego. Od 1 stycznia wójtowie w tych miejscowościach zostaną burmistrzami, a na urzędach gmin pojawią się tabliczki z napisem „Urząd Miejski”.
– Punktualnie o północy uroczyście odsłonimy nową tablicę i złożymy sobie życzenia. Natomiast 8 stycznia zorganizujemy uroczystą sesję Rady Gminy – mówi Jan Woźniak, wójt Urzędowa. – Tym samym historii stanie się zadość, choć samo przyznanie praw miejskich nie będzie od razu oznaczać dobrobytu. Na to wspólnie z mieszkańcami będziemy musieli zapracować decyzjami administracyjnymi – przyznaje.
Wspólne świętowanie szykuje się także w Siedliszczu. – Już od kilku lat witamy Nowy Rok razem z mieszkańcami na świeżym powietrzu. Ale w tym roku zrobimy to z nieco większym rozmachem – mówi Hieronim Zonik, wójt gminy Siedliszcze.
Jak przyznaje, uzyskanie statusu miasta nie będzie oznaczać zmian z dnia na dzień. – W jednym z mediów pojawiła się informacja, że mieszkańcy będą musieli wyrabiać nowe dowody osobiste, ale chciałem to zdementować. Nie będzie potrzeby wymiany dowodów, ani innych dokumentów. Nie planujemy też podwyżki podatków. Natomiast dzięki tej zmianie będziemy m.in. ubiegać się w Urzędzie Marszałkowskim o pieniądze na opracowanie programu rewitalizacji – dodaje. Samorząd liczy, że dzięki temu uda się wyremontować park w Siedliszczu.
Na podobne dofinansowanie liczą także w Lubyczy Królewskiej. – Uzyskanie praw miejskich to dla nas duży krok, który otworzy nam drogę do ubiegania się o pieniądze w ramach wielu innych projektów – przyznaje Tomasz Leszczyński, wójt Lubyczy Królewskiej. – Świętować będziemy skromnie, bo budżet nie pozwala nam na zbyt wiele. Będą fajerwerki i muzyka. Ale huczniej będzie w drugi weekend lipca, kiedy zorganizujemy I Dni Partnerskie Miasta Lubycza Królewska.