Startujesz z własnym biznesem lub chcesz rozkręcić już istniejącą firmę? Możesz dostać nawet kilkaset tysięcy złotych, m.in. w ramach dotacji dla mikroprzedsiębiorstw.
O tym, że warto się starać o takie wsparcie, przekonał się już Marcin Szulc. Jest szefem trzyosobowej firmy Studio 93 produkującej w Lublinie meble. W ubiegłym roku z podobnego programu dostał 140 tys. zł.
- Usłyszałem, że są unijne dotacje dla mikroprzedsiębiorców. W Internecie znalazłem terminy naboru wniosków. Złożyłem je i udało się - nie kryje radości Szulc. Dzięki temu kupił maszyny produkcyjne.
Dziś radzi starającym się o pieniądze z unii: - Najlepiej, by wniosek przygotowała profesjonalna firma. Bo dokumentów jest dużo, procedury zawiłe, a na szkolenia brak czasu. Teraz ta sama firma pomaga mi rozliczyć się z dotacji - tłumaczy przedsiębiorca.
Wkrótce do pana Marcina mają szansę dołączyć kolejni. Dziś Lubelska Agencja Wspierania Przedsiębiorczości ogłosiła nabór w tegorocznej edycji konkursu dla mikroprzedsiębiorców. Warunek jest jeden. Najpierw trzeba zainwestować, a później czekać na dofinansowanie. Niemałe, bo aż do 70 proc. nakładów.
Dotację można wydać na wyposażenie niezbędne do prowadzenia i rozwoju firmy, modernizację środków produkcji, wprowadzenie nowych usług i produktów na rynek, na zakup nieruchomości i roboty budowlane.
Pieniędzy może wystarczyć dla każdego, kto poprawnie napisał i złożył wniosek. W poprzedniej edycji programu na jeden złożony wniosek przypadło średnio 100-200 tys. zł.
Od dziś LAWP czeka na wnioski o trzy inne dotacje:
* zainteresowanych marketingiem gospodarczym (1 mln zł trafi do przedsiębiorców, którzy po raz pierwszy chcą pojechać na targi lub wystawy)
* planujących dostosowanie przedsiębiorstw do wymogów ochrony środowiska oraz inwestujących w odnawialne źródła energii (31 ml zł do podziału).
Termin składania: 14 maja.