Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

21 października 2007 r.
13:33
Edytuj ten wpis

Orły Jana Karskiego dla Elie Wiesela i Tadeusza Pieronka

Podczas koszmaru okupacji byli od siebie o zaledwie kilkanaście kilometrów. Jeden w polskiej wiosce niedaleko Oświęcimia, drugi za drutami KL Auschwitz.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Jeden obserwował obóz z oddali wsłuchując się w dramatyczne relacje, co się tam dzieje. Drugi w koszmarze uczestniczył tracąc najbliższych.
Po wojnie różnie potoczyły się ich losy, ale wśród swoich rodaków stali się wielkimi autorytetami moralnymi. Połączyła ich Nagroda Orła Jana Karskiego. Profesor Elie Wiesel i biskup Tadeusz Pieronek.
Kapituła Nagrody, ustanowionej przez Profesora Jana Karskiego w kwietniu 2000 roku, ogłosiła w miniony weekend decyzje w sprawie edycji nagród 2007 roku.
Obchodzący 50-lecie kapłaństwa krakowski hierarcha otrzymuje nagrodę za: "Budzące podziw budowanie Kościoła dialogu i porozumienia oraz odważne przeciwstawienie się ekstremizmom godzącym w ten proces”. Biskup Tadeusz Pieronek twórczo i z determinacją dowodził tego, jako Sekretarz Generalny Episkopatu, rektor Papieskiej Akademii Teologicznej i współprzewodniczący Komisji Konkordatowej. Należy do konsekwentnych krytyków ekstermizmu Radia Maryja i dyrektora tej radiostacji o. Tadeusza Rydzyka.
Natomiast do laureata Pokojowej Nagrody Nobla i najbardziej znanego spośród żyjących Żydów, Orzeł powędruje za: "Lekcję jak rozpoznawać absolutne zło Holocaustu”. Elie Wiesel jako nastolatek przeżył koszmar KL Auschwitz i to doświadczenie uformowało go na zawsze. Napisał powieść "Noc”, która stała się wstrząsającym studium nad istotą zbrodni Holocaustu. Pojęcie to upowszechnił w świecie, jako unikalnie przynależne męczeństwu Żydów. To Elie Wiesel przywrócił publicznej pamięci świata postać Jana Karskiego, który swą misją podczas II wojny heroicznie probował powstzrymać zbrodnię dokonującą się na narodzie żydowskim
Docierając ze swym raportem do największych ówczesnego świata z prezydentem Franklinem D. Rooseveltem na czele.
Koincydentalnie, Tadeusz Pieronek i Elie Wiesel spędzili ostatnie lata wojny oddaleni od siebie o kilkanaście kilometrów. Pierwszy w rodzinnej wiosce niedaleko Oświęcimia, drugi za drutami obozu.
Nagroda Orła Jana Karskiego została ustanowiona przezeń w 2000 roku. Ideą twórcy Nagrody było przyznawanie jej tym, którzy "godnie nad Polską potrafią się zafrasować” (w przypadku Polaków) oraz tym, którzy nie będąc Polakami nie pozostają wobec naszego kraju obojętni. Nagroda ma charakter honorowy i nie towarzyszy jej żadna gratyfikacja finansowa. "Godność jest nieprzeliczalna na pieniądze...” - argumentował twórca Nagrody. Towarzyszy jej natomiast statuetka Orła, którego projekt zaakceptował pomysłodawca i kreator nagrody. Warto podkreślić, że Nagroda Orła Jana Karskiego jest jedyną, jaką ustanowił on sam za życia i w tylko w swoim imieniu.
Laureatami Nagród Orła Jana Karskiego w pierwszej edycji, w 2000 roku byli: ks. prof. dr hab. Józef Tischner (za porywającą wizję religii i wiary) i Jacek Kuroń (za budzącą nadzieję wizję ludzkiej solidarności). W ich wręczaniu uczestniczył jeszcze Jan Karski. Wkrótce po wręczeniu zmarł Józef Tischner, a 13 lipca 2000 r. - sam pomysłodawca i fundator nagrody.
W następnej edycji Orły Karskiego trafiły do: rabina Jacoba Bakera z Jedwabnego za optymistyczną wizję przyszłości polsko-żydowskiej. I dokładnie za to samo do burmistrza Jedwabnego Krzysztofa Godlewskiego. Rabina Bakera część środowisk żydowskich atakowało za... obronę Polaków przed odium morderców. Z kolei burmistrz Godlewski za udział w obchodach 60-lecia zbrodni jedwabieńskiej został przez Radę Miejską... wyrzucony ze stanowiska. Wkrótce wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Obaj zapłacili cenę za dążenie do porozumienia i budowania nowej perspektywy stosunków polsko-żydowskich.
Za 2002 rok Orła otrzymali: ks. prałat Grzegorz Pawłowski z Jaffy za "pełną nadziei wizję ekumenii łączącej w życiu codziennym Polaków i Żydów” oraz doc. Dr hab. med. Marek Edelman z Łodzi za "humanistyczną wizję ludzkiej godności”. Pochodzący z Zamościa kapłan jest Żydem. Urodził się jako Hersz Griner. Jego rodzina została wymordowana podczas likwidacji getta w Izbicy. Uratowany przez Polaków "na metryce” Grzegorza Pawłowskiego, po wyzwoleniu ochrzcił się, a po maturze wstąpił do seminarium duchownego.
W 1968 roku, pod odmowie przeniesienia go do diecezji jerozolimskiej przez ordynariusza diecezji lubelskiej, wyjechał z Polski. Jest kapłanem i opiekunem Polaków w Ziemi Świętej. Wielokroć uznanie dla jego misji duszpasterskiej wyrażał Ojciec święty Jan Paweł II. Ks. Pawłowski jest autorem przekładu "Katechizmu” na język hebrajski. Marek Edelman jest ostatnim z żyjących przywódców powstania w getcie warszawskim. Wielokrotnie interweniował w przypadkach ludobójstwa, łamania ludzkiej godności, nietolerancji, prześladowania związanego z pochodzeniem, religią i głoszonymi poglądami.
Nagrody i statuetki Orła za 2003 rok przypadły dwóm wybitnym orędownikom polskiej europejskości. Były premier Tadeusz Mazowiecki z Warszawy uhonorowany został za wizję Polski w jedności Europy. To ten polityk jako szef pierwszego gabinetu III RP zapoczątkował 14-letni marsz do Unii Europejskiej. Metropolita opolski ksiądz arcybiskup prof. dr hab. Alfons Nossol, wykładowca KUL, otrzymał nagrodę z identycznym uzasadnieniem. Wybitny orędownik dialogu katolików z protestantami i prawosławnymi w jednej Europie oraz pojednania polsko-niemieckiego.
Za rok 2004 laureatami zostali lider pomarańczowej rewolucji Wiktor Juszczenko oraz dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie prof. Feliks Tych.
Pierwszy z nich został uhonorowany "za odwagę w prowadzeniu swego kraju i jego społeczeństwa w kierunku europejskich wartości demokratycznych oraz budowanie lepszej przyszłości stosunków ukraińsko-polskich w myśl prawdy, iż nie ma niezależnej Ukrainy bez niezależnej Polski i niezależnej Polski bez niezależnej Ukrainy”.
Tym co łączy Wiktora Juszczenkę i Jana Karskiego są doktoraty honoris causa tej samej uczelni: Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Legendarny kurier Polski Podziemnej i wykładowca słynnego jezuickiego Georgetown University w Waszyngtonie najwyższą godnością akademicką UMCS obdarowany został w 1995 roku, zaś ówczesny premier Ukrainy Wiktor Juszczenko w 2000 roku (wespół z Jerzym Giedroyciem). Profesora Karskiego zdążył poznać osobiście w Waszyngtonie.
Profesor Feliks Tych uhonorowany został "za wytrwałość i pasję badawczą w dokumentowaniu prawdy o różnorodności Polski wielu narodów i religii”. Kierowany przez niego ŻIH jest wiodącą w świecie placówką naukowo-badawczą zajmującą się historią żydowskiej obecności w Polsce i Europie, zaś sam uczony międzynarodowym autorytetem badań nad nienawiścią rasową i etniczną, antysemityzmem i Holocaustem.
W edycji 2005 roku Orły trafiły do "Tygodnika Powszechnego” i Oriany Fallaci. Zasłużone pismo krakowskie uhonorowano za "formowanie Polski i Polaków w wierze i odwadze, w wartościach, które ukształtowały Jana Pawła II”. Jan Karski uważał, iż bez "Tygodnika Powszechnego” nie byłoby możliwe wyłonienie się w Kościele postaci formatu Karola Wojtyły, ze wszystkim tego konsekwencjami sięgającymi Stolicy Apostolskiej. Tygodnik określał mianem "ornamentu polskiego katolicyzmu”.
Wybitna włoska dziennikarka i pisarka Oriana Fallaci dostała Orła za "niezłomną pasję i odwagę mówienia prawdy o czasach, którym daje świadectwo”. Nagroda uhonorowała jej ponad 50-letnią karierę zawodową, podczas której znajdowała się wszędzie tam, gdzie dokonywała się historia.
W 2006 roku otrzymali je Adam Michnik, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej”, i Abraham H. Foxman, dyrektor Ligi Przeciw Zniesławianiu (Anti-Defamation League).
Adam Michnik uhonorowany został za "czynienie Polski lepszą”. Kapituła zrezygnowała z szerszego uzasadniania uznając, że zasługi laureata dla budowania wolnej, bezpiecznej i cieszącej się międzynarodowym prestiżem Polski są oczywiste. Adama Michnika łączyła z Janem Karskim długoletnia przyjaźń, zapoczatkowana - jak żartem podkreślał Profesor - tym, że najpierw o Michniku... wykladał dla swoich studentów w Waszyngtonie prezentując realia systemu komunistycznego w Europie Środkowo-Wschodniej i zorganizowane formy walki z nim. Gdy się wreszcie poznali osobiście, ich kolejne spotkania były przez obu niecierpliwie wyczekiwane i zawsze przeradzały się w długie i pasjonujące debaty. O lepszej Polsce.
Abraham H. Foxman otrzymał Orła za "niezłomną walkę przeciw zniesławianiu i odważne mówienie nienawiści: Nigdy więcej”. Kieruje on działalnością liczącej 93 lata Anti-Defamation League (ADL), Ligi Przeciw Zniesławianiu, która powstała, by przeciwstawić się fali agresywnego antysemityzmu, jaki panował wówczas w USA. Z czasem przerodziła się w organizację o zasięgu światowym skutecznie przeciwstawiajacą się nie tylko aktom nienawiści i poniżania wobec Żydów, ale także wszystkich innych mniejszości religijnych, narodowych, etnicznych i kulturalnych. Opinia ADL jest uważnie słuchana przez głowy państw, parlamenty, organizacje międzynarodowe, media i światową opinię publiczną.
Sam laureat pochodzi z rodziny warszawskich Żydów. Ocalał podczas okupacji przechowany przez Polkę, ktora stała się jego drugą matką. Kiedy w 1946 roku okazało się, że rodzice 6-letniego Abrahama przeżyli, dzielna kobieta oddała chłopca. Foxmanowie osiedlili się w USA. Kariera Abrahama Foxmana od ukończenia studiów przed 40 laty związana jest z ADL, gdzie przeszedł wszystkie możliwe szczeble awansu. Przez 30 lat łaczyła go przyjaźń z Janem Karskim, którego uważał za moralny wzorzec humanizmu XX wieku, postać kultową i człowieka, który uczynił najwięcej dla budowania czynem stosunków polsko-żydowskich.
Termin wręczenie tegorocznych Orłów zostanie ustalony w później. Na krótkiej liście najbardziej prawdopodobnych miejsc wręczenia nagrody jest m.in. Lublin, z którym Jan Karski był związany zarówno podczas okupacji, jak i w ostatnich latach swego życia.

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin zrewanżowała się drużynie z Częstochowy za porażkę w pierwszej rundzie i w rewanżu wygrała w lidze 3:1
ZDJĘCIA
galeria

Bogdanka LUK Lublin lepsza od Steam Hemarpol Norwida Częstochowa

W spotkaniu 26. kolejki Bogdanka LUK Lublin zrewanżowała się drużynie z Częstochowy za porażkę w pierwszej rundzie zwyciężając 3:1. MVP meczu wybrany został przyjmujący gospodarzy Mikołaj Sawicki

Trzy lata od rosyjskiej agresji. Jak wojna zmieniła Ukrainę?
rozmowa

Trzy lata od rosyjskiej agresji. Jak wojna zmieniła Ukrainę?

Uczestnik wielu konwojów na Ukrainę, który trzy lata temu sam przyjął kilkudziesięciu uchodźców, także do własnego domu. O tym jak wyglądały pierwsze miesiące po rosyjskiej agresji, bezinteresownej fali pomocy i tym, jak zmieniła się Ukraina - rozmawiamy z Henrykiem Kozakiem, społecznikiem i prezesem kazimierskiego stowarzyszenia Wołyński Rajd Motocyklowy.

Tegoroczny Sacrofilm w CKF Stylowy w Zamościu planowany jest na pierwszą połowę marca
9 marca 2025, 18:00

Prawie trzy dekady z filmem religijnym. Kolejny przegląd wkrótce

Już po raz 29. w Zamościu odbędą się Międzynarodowe Dni Filmu Religijnego. Tegoroczny Sacrofilm potrwa od 9 do 13 marca. W tym czasie wiele projekcji, prelekcji i spotkań, a także wydarzenia towarzyszące. Hasło tej edycji brzmi: „Pielgrzymi nadziei w spotkaniach w drodze do Jednego Ojca”.

Jakub Lempach był trzeci w biegu na 60 metrów

Sześć medali naszych lekkoatletów na Halowych Mistrzostwach Polski

W weekend Toruń tradycyjnie w ostatnich latach był areną zmagań w ramach Halowych Mistrzostw Polski. To była udana impreza dla naszych zawodników, którzy w sumie wywalczyli sześć medali. Największe powody do radości mieli: Piotr Tarkowski, który okazał się najlepszy w konkursie skoku w dal oraz sztafeta mieszana 4x400 metrów AZS UMCS Lublin.

Kinematografia w Lublinie. Gdzie nasi rodzice chodzili oglądać filmy
foto
galeria

Kinematografia w Lublinie. Gdzie nasi rodzice chodzili oglądać filmy

W szczytowym okresie (lata 60. XX w.) w Lublinie funkcjonowało 16 kin. Do kultowych, które pamiętają całe pokolenia należą nie istniejące już: „Kosmos”, „Robotnik”, „Wyzwolenie” czy „Staromiejskie”. Zobaczmy, jak wyglądały te legendarne miejsca.

Adrian Zanberg w Chełmie

Zandberg w Chełmie: Polska nie może już dłużej stać w przedpokoju

Wzmocnienie obronności Polski, zmiana kursu polityki wobec Stanów Zjednoczonych czy też wyniki wyborów do Bundestagu – to tylko część tematów poruszonych przez Adriana Zandberga, kandydata partii Razem na prezydenta podczas konferencji prasowej w Chełmie.

Jednej grupy krwi jest nadmiar, dwóch innych brakuje. Będą akcje w terenie

Jednej grupy krwi jest nadmiar, dwóch innych brakuje. Będą akcje w terenie

W ambulansach, ale też np. domach kultury, parafiach i urzędach będą w najbliższym czasie organizowane zbiórki krwi. Pracownicy RCKiK w Lublinie pojadą do wielu miejscowości, by przyjąć krwiodawców. Ale tych, którzy mają grupę AB RhD+ wcale specjalnie nie oczekują.

Abdullatef Khmmaj to nowy lekarz w Zamojskim Szpitalu Niepublicznym

Zatrudnili lekarza z Libii. Kolejki do ważnej poradni mają być krótsze

Dr n. med. Abdullatef Khmmaj, emerytowany profesor nadzwyczajny z Libii jest nowym pracownikiem Zamojskiego Szpitala Niepublicznego. Dołączył do grona medyków poradni hematologicznej. Szefostwo placówki zapewnia, że dzięki temu czas oczekiwania na wizytę znacznie się skróci.

UM Zamość pracuje bez sekretarza już kilka lat

Wakat w Ratuszu do wzięcia. Znów szukają sekretarza

To stanowisko w urzędzie być powinno, ale od kilku lat w Zamościu jest nieobsadzone. Ratusz właśnie ogłosił kolejny nabór. Poszukiwany jest sekretarz do magistratu.

Rafał Król w czwartek spotkał się z kibicami w Perła Sport Pubie, a w poniedziałek oficjalnie pożegna się z Motorem

Motor w poniedziałek oficjalnie pożegna Rafała Króla

Rafał Król w barwach Motoru Lublin rozegrał aż 290 meczów. Pierwszy z nich w 2008 roku. Ostatni pod koniec 2024 roku. W zimie doświadczony pomocnik i kapitan żółto-biało-niebieskich zdecydował się jednak wrócić do czwartoligowej obecnie Stali Kraśnik. W poniedziałek przy okazji meczu z GKS Katowice beniaminek pożegna swoją legendę.

Nie czekały do wiosny. Narodziny w parku narodowym
ZDJĘCIA
galeria

Nie czekały do wiosny. Narodziny w parku narodowym

Najczęściej czas źrebień zaczyna się wiosną. Ale są odstępstwa od reguły. W hodowli rezerwatowej koników polskich Roztoczańskiego Parku Narodowego pierwsze w tym roku młode przyszły na świat już kilka dni temu. I to w wyjątkowo mroźną noc.

W ferie nie ma nudy. Rodzinne oglądanie w kinie Bajka
ZDJĘCIA
galeria

W ferie nie ma nudy. Rodzinne oglądanie w kinie Bajka

Pierwszy tydzień ferii dobiega końca. Miasto przygotowało moc atrakcji dla najmłodszych mieszkańców, by mogły spędzić ten czas w ciekawy sposób.

Pałac Zamoyskich to potężna budowla o powierzchni 6,5 tys. m.kw. Składa się z głównego budynku, a także dochodzących do niego oficyn. Na tyłach nadal są mieszkania komunalne
galeria

Nowy pomysł na pałac. Już nie hotel ze SPA, ale centrum nauki

Po pierwszym liście przyszedł czas na kolejny. Prezydent Zamościa znów napisał do wiceminister kultury z prośbą o wsparcie przy ratowaniu Pałacu Zamoyskich. Przedstawił też pomysł na wykorzystanie zabytku.

Beret na żywo
foto
galeria

Beret na żywo

Ostatnia walentynkowa galeria. Tym razem z Rzut Beretem. Jeśli chcecie sobie przypomnieć jak się bawiliście, to zapraszamy do oglądania naszej fotogalerii. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Opłaty za girlandy na ul. Szambelańskiej. Miasto nieugięte na prośby radnych

Opłaty za girlandy na ul. Szambelańskiej. Miasto nieugięte na prośby radnych

Przedsiębiorcy z ul. Szambelańskiej w Lublinie zawiesili nad swoimi stoiskami girlandy świetlne. Radni zwrócili się do prezydenta miasta z prośbą o zwolnienie ich z opłat za zajęcie pasa drogowego. Miasto odpowiedziało, że nie ma podstaw prawnych do takiej decyzji.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium