Najpóźniej 11 sierpnia powinniśmy poznać datę jesiennych wyborów parlamentarnych. Czasu zostało sporo, ale w partyjnych kuluarach trwają już przymiarki do kampanii
Wybory parlamentarne zarządzi nowy prezydent Andrzej Duda, który zostanie zaprzysiężony 6 sierpnia. Zrobi to tuż po objęciu urzędu (termin musi zostać ogłoszony nie później niż na 90 dni przed końcem czteroletniej kadencji parlamentu, która rozpoczęła się 8 listopada 2011 r.)
W partyjnych kuluarach od dawna trwają przymiarki do tego, kto z jakich miejsc wystartuje do Sejmu i Senatu. – Nasze listy będą jak najbardziej reprezentatywne – zapowiada poseł Krzysztof Michałkiewicz, okręgowy pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w Lublinie. – Chcemy, by znaleźli się na nich przedstawiciele wszystkich powiatów i różnych grup społecznych. Tak, by każdy wyborca znalazł kogoś z kim się utożsamia.
Czołowe miejsca mają przypaść dotychczasowym parlamentarzystom PiS, choć szanse najprawdopodobniej dostaną też związani z partią działacze lokalni. Tu wymienia się m. in. radnego Lublina Sylwestra Tułajewa i radnego wojewódzkiego Artura Sobonia, którzy uzyskali dobre wyniki w ostatnich wyborach samorządowych.
Walka o miejsca na listach rozegra się w szeregach lubelskiej Platformy Obywatelskiej, gdzie od dłuższego czasu ścierają się frakcje przewodniczącego Włodzimierza Karpińskiego i byłego szefa lokalnych struktur Stanisława Żmijana.
Według nieoficjalnych informacji posłanka Joanna Mucha może dostać propozycję startu w wyborach do Senatu, mówi się też o miejscu na liście w innym okręgu niż lubelski.
Do Sejmu miałby z kolei wystartować m. in. wicemarszałek województwa Krzysztof Grabczuk. Z PO łączony jest też poseł z Hrubieszowa Marek Poznański, do niedawna członek Twojego Ruchu.
– Bez wątpienia, będziemy chcieli zbudować jak najmocniejsze listy – zapewnia poseł Mariusz Grad, wiceprzewodniczący Zarządu Regionu PO.
W gronie działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego mówi się m. in. o kandydaturze marszałka województwa Sławomira Sosnowskiego. – Mamy dopiero wstępny kształt list. Do końca czerwca powinny zostać one zatwierdzone przez władze partii –mówi europoseł Krzysztof Hetman, szef PSL w województwie lubelskim.
Według ostatnich sondaży problem z przekroczeniem progu wyborczego może mieć Sojusz Lewicy Demokratycznej. Podczas sobotniej Rady Krajowej partii ma zapaść decyzja czy SLD wystartuje w wyborach samodzielnie, czy wspólnie z innymi ugrupowaniami lewicowymi. W grę nie wchodzi raczej współpraca z Twoim Ruchem.
– Dopiero szykujemy się do układania list, ale rozmowy już trwają – mówi poseł Jacek Czerniak, przewodniczący Rady Wojewódzkiej SLD.