Biłgorajscy policjanci zatrzymali 28-latka, który w terenie zabudowanym jechał z prędkością 127 km/h. Stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Natomiast bialscy funkcjonariusze złapali 27-latka, który pędził 140 km na godzinę.
Do zdarzenia doszło w piątek po południu. Po godzinie 17 kierowca audi jechał w terenie zabudowanym z prędkością 127 kilometrów na godzinę, tym samym przekraczając prędkość o 77 kilometrów.
– Kierowca został zatrzymany w Hedwiżynie przez policjantów z biłgorajskiej drogówki. Mężczyzna na trzy miesiące stracił uprawnienia do kierowania oraz otrzymał mandat karny w wysokości 2 500 złotych i 15 punktów karnych – informuje aspirant Joanna Klimek z biłgorajskiej komendy policji.
Również w piątek po południu amatora dużych prędkości złapali bialscy policjanci. Funkcjnariusze z grupy SPEED kontrolowali ruch na "krajowej dwójce". W pewnym momencie zauważyli pędzące BMW.
- Siedzący za kierownicą osobówki mężczyzna nie zważał na trudne warunki drogowe i opady deszczu. Jechał 143 km na godzinę, oznacza to, że przekroczył dopuszczalną w tym miejscu prędkość aż o 83 km/h! Poczynania kierowcy uwiecznił policyjny rejestrator - informuje rzeczniczka bialskiej komendy Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Siedzący za kierownicą 27-latek, podobnie jak kierowca z Biłgoraja otrzymał mandat w wysokości 2,5 tys. zł i 15 punktów karnych.
Policja apeluje o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych, w szczególności tych śmiertelnych.