Do lubelskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego wpłynęło zawiadomienie o utworzeniu Komitetu Wyborczego Wyborców Bartłomieja Pejo. Czy to znaczy, że lubelski poseł Konfederacji będzie startował w wyborach na prezydenta Lublina?
- Decyzji jeszcze nie podjąłem. Ale zbliża się termin rejestracji komitetów wyborczych, stąd taki krok. Zresztą formuła zgłoszonego komitetu jest na tyle uniwersalna, że może być on wykorzystany na różnym szczeblu samorządu – mówi Dziennikowi poseł Pejo.
Przypomnijmy, że zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego przed kwietniowymi wyborami samorządowymi można składać do dzisiaj. Ale taki ruch nie oznacza jeszcze konieczności startu w wyborach. Zarejestrowanym komitetom przysługuje za to prawo zgłaszania kandydatów do pracy w obwodowych komisjach wyborczych w dniu wyborów. Mają one na to czas do 8 marca. W kontekście potwierdzenia uczestnictwa w wyborczej rywalizacji istotne będą dwie daty: zgłaszania list do rad gmin i powiatów i sejmików województw (do 4 marca) i rejestracji kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast (do 14 marca).
Niewykluczone, że zgłoszenie KWW Bartłomieja Pejo może być jedynie krokiem „na wszelki wypadek”. Jak już pisaliśmy, lubelska Konfederacja może udzielić poparcia pisarzowi Marcinowi Wrońskiemu, który o prezydenturę chce ubiegać się pod szyldem własnego komitetu Lublin Przyszłość i Tradycja. W rozmowie z Dziennikiem poseł przyznaje, że jest to jeden z branych pod uwagę scenariuszy. Podobnie słyszymy w otoczeniu Wrońskiego.
- Rozmowy trwają. Spotykamy się z różnymi środowiskami. Zapadają wstępne decyzje, ale nie ma jeszcze ostatecznego kształtu projektu – mówi Marcin Nowak, miejski radny zaangażowany w kampanię Marcina Wrońskiego. – Jesteśmy za stworzeniem szerszego komitetu, łączącego ludzi o różnych poglądach. Taki komitet jest potrzebny, żeby skutecznie rozwiązywać problemy i bolączki Lublina na płaszczyźnie samorządowej. Klimat partyjny jest tu rzeczą wtórną – dodaje Nowak.
Do tej pory start w wyborach prezydenckich w Lublinie zapowiedziało dwóch kandydatów. O czwartą kadencję ubiegał się będzie urzędujący prezydent Krzysztof Żuk, który wystartuje z własnego komitetu, z poparciem m.in. Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Nowej Lewicy. Prawo i Sprawiedliwość postawi na miejskiego radnego i dyrektora oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie Roberta Derewendę.
Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Do ewentualnej drugiej tury dojdzie dwa tygodnie później.