Zuzia ma 15 miesięcy. Urodziła się z poważną wadą serca. Przeszła już dwie operacje i wymaga kolejnych, a jej stan trzeba monitorować specjalistycznym sprzętem. W przyszłości konieczny będzie przeszczep serca.
Cały czas trzeba sprawdzać, jak radzi sobie układ krążenia małej dziewczynki. Pomaga w tym pulsoksymetr. –To urządzenie służy do pomiaru zawartości tlenu we krwi i do monitorowania tętna – wyjaśnia pani Jolanta.
Sprzęt jest już w domu dziewczynki, ale teraz trzeba go spłacać. W tej chwili to właśnie na ten cel pieniądze są najbardziej potrzebne. – Kiedy nie mieliśmy tego urządzenia, musieliśmy jeździć z córką dwa razy w tygodniu do szpitala w Lublinie tylko po to, żeby zmierzyć ten poziom – mówi mama Zuzi.
W przyszłości dziewczynce potrzebne będzie jeszcze jedno urządzenie. – Po trzecim etapie leczenia będzie wymagała beztłuszczowej diety przez pół roku i stałego pomiaru krzepliwości krwi. Jest do tego specjalny aparat – mówi pani Jolanta.
To nie jedyny problem ze zdrowiem Zuzi. Dziewczynka ruchowo nie rozwija się tak szybko, jak jej rówieśnicy. – Lekarze oceniają ją pod tym względem na 10 miesiąc, chociaż ma 15 miesięcy. Nie raczkuje, nie staje i to wymaga – tłumaczy pani Jolanta.
Żeby pomóc dziewczynce w deklaracji PIT wystarczy wpisać odpowiednie dane: Fundacja Serce Dziecka im. Diny Radziwiłłowej, KRS 0000266644, a w polu informacji dodatkowych: Zuzanna Mazurkiewicz.