Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po modernizacji pociągi pasażerskie rozpędzą się do 160 km/h, a towarowe do 120 km/h. (Archiwum)
Jeszcze w tym tygodniu ma być rozstrzygnięty przetarg na kompletną dokumentację projektową modernizacji linii kolejowej nr 7 z Warszawy do Lublina między Lublinem a Otwockiem.
Przewidziany do modernizacji szlak został podzielony na trzy odcinki: Otwock–Pilawa, Pilawa–Dęblin i Dęblin–Lublin. Każdy ma być projektowany osobno, przez inną firmę. – W tym tygodniu wybierzemy wykonawców wszystkich trzech odcinków – zapowiada Krzysztof Pietras, dyrektor projektu w spółce PKP Polskie Linie Kolejowe.
Nie jest wykluczone, że wyniki przetargu zostaną zaskarżone do Krajowej Izby Odwoławczej. Rywalizacja między zainteresowanymi zleceniem jest bardzo ostra i określana jest mianem "wojny cenowej”.
Na projekt modernizacji odcinka Otwock–Pilawa kolej zarezerwowała ponad 50 mln zł, tymczasem najtańsza oferta opiewała na 15 mln. W przypadku odcinka Pilawa–Dęblin rozbieżność jest jeszcze większa: kosztorys mówił o 89 mln zł, najtańsza oferta to 17 mln zł. Na odcinku Dęblin–Lublin jest to odpowiednio: 118 mln i 31 mln zł.
Kolejarze szacują, że w razie odwołań procedury zakończą się jeszcze w maju i na początku czerwca będzie można podpisać umowy z projektantami. – Od tego dnia będą mieli 730 dni na sporządzenie dokumentacji – dodaje Pietras. Kompletu projektów można się spodziewać latem 2015 r., a w następnym roku mogłaby ruszyć przebudowa.
Po modernizacji pociągi pasażerskie rozpędzą się do 160 km/h, a towarowe do 120 km/h.
Nie jest wykluczone, że wyniki przetargu zostaną zaskarżone do Krajowej Izby Odwoławczej. Rywalizacja między zainteresowanymi zleceniem jest bardzo ostra i określana jest mianem "wojny cenowej”.
Na projekt modernizacji odcinka Otwock–Pilawa kolej zarezerwowała ponad 50 mln zł, tymczasem najtańsza oferta opiewała na 15 mln. W przypadku odcinka Pilawa–Dęblin rozbieżność jest jeszcze większa: kosztorys mówił o 89 mln zł, najtańsza oferta to 17 mln zł. Na odcinku Dęblin–Lublin jest to odpowiednio: 118 mln i 31 mln zł.
Kolejarze szacują, że w razie odwołań procedury zakończą się jeszcze w maju i na początku czerwca będzie można podpisać umowy z projektantami. – Od tego dnia będą mieli 730 dni na sporządzenie dokumentacji – dodaje Pietras. Kompletu projektów można się spodziewać latem 2015 r., a w następnym roku mogłaby ruszyć przebudowa.
Po modernizacji pociągi pasażerskie rozpędzą się do 160 km/h, a towarowe do 120 km/h.
