w kasynie. – Aresztowano osobę cywilną, której działalność łączy się ze zniknięciem pewnej kwoty pieniędzy – powiedział nam wczoraj ppłk Artur Chitrosz, zastępca prokuratura garnizonowego w Lublinie.
Przed trzema tygodniami kontrola wewnętrzna przeprowadzona w 6 bazie lotniczej, która podlega dęblińskiej „Szkole Orląt” wykazała, że w jej kasie brakuje prawie 300 tys. zł.
W ubiegły wtorek zatrzymano przedsiębiorcę, który wykonywał usługi dla „Szkoły Orląt”. Zarzucono mu przywłaszczenie pieniędzy.
1 maja aresztował go Wojskowy Sąd Garnizonowy w Lublinie. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy jedna z wersji zakłada, że mężczyzna przynajmniej część kwoty przegrał
w kasynie. Pieniądze mógł mu udostępnić pracownik szkoły, który był odpowiedzialny za finanse. Być może panowie traktowali finanse szkoły jak kasę pożyczkową. Mężczyzna jest już w rezerwie. Nie można go jednak przesłuchać
i postawić zarzutów, bo jest chory. (er)