Dziś w Annopolu, jutro w Józefowie i Kazimierzu Dolnym, a wieczorem w Puławach. W takiej kolejności ma przejść przez nasz region fala kulminacyjna Wisły.
Mimo to od poniedziałku w powiatach: kraśnickim, opolskim, puławskim i ryckim obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe. Wisła w Annopolu przekroczyła stan alarmowy. To tam wczoraj późnym wieczorem miał dotrzeć płynący z południa kraju podwyższony nurt rzeki. - Ale nie przewidujemy, żeby Wisła przekroczyła tam stan alarmowy więcej, niż o pół metra - zaznacza Stańczyk.
W kolejnych godzinach fala będzie docierała do kolejnych nadwiślańskich miejscowości regionu. Wszędzie tam już wczoraj ogłoszono stan ostrzegawczy. W Puławach, gdzie największy nurt Wisły dotrze dziś wieczorem, dziś rzeka przekroczyła punkt ostrzegawczy o 60 centymetrów (do 4,6 metra). W ciągu doby woda podniesie się tam o metr.
- Sytuacja wydaje się niegroźna - zaznacza dyrektor. - Im dalej w dół Wisły, tym fala będzie coraz niższa. Nurt przechodzący przez region będzie stosunkowo długi i niezbyt gwałtowny. Powódź nie powinna nam więc grozić.
Mimo to, strażacy są w pełnej gotowości. - Od kilku dni monitorujemy poziom wód i stan wałów przeciwpowodziowych - podkreśla Aneta Wożakowska-Kawska, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. - W każdej chwili jesteśmy przygotowani do interwencji. Oby to nie było konieczne.
Pracownicy wszystkich służb kryzysowych województwa z nadzieją patrzą na prognozy. - Co prawda synoptycy zapowiadają jeszcze opady deszczu, ale już nie tak intensywne. Pogoda ma się poprawiać - mówi Krzysztof Machaj, zastępca dyrektora WZK Urzędu Wojewódzkiego.
Pozostałe rzeki Lubelszczyzny na razie są spokojne. (MB, PAB)