Informacja o radioaktywnej chmurze krążącej nad Lubelszczyzną postawiła na nogi służby wojewody oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
- Uspokajam wszystkich - przekazała nam właśnie Małgorzata Tatara, rzecznik prasowy wojewody lubelskiego. - Mamy komunikat Państwowej Agencji Atomistyki, która nie odnotowała podwyższonego promieniowania na terenie kraju. Nasze Centrum Zarządzania Kryzysowego cały czas dokonuje pomiarów. O godz. 18.30 zanotowano w powietrzu 8 mikrorentgentów na godzinę, podczas gdy poziom alarmowy wynosi 27. Wszystko jest w normie.
Radioaktywność w powietrzu w Lublinie (Instytut Fizyki UMCS
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego: Promieniowanie
Służby wojewody lubelskiego skontaktowały się też z Ministerstwem Spraw Zagranicznych.
- Rozmawiałam z rzecznikiem prasowym - dodaje Tatara. - Przekazał mi, że urzędnicy ministerstwa kontaktowali się z Ukrainą. Nie było tam żadnego wybuchu, żadnej awarii.
(STEP)